Piątkowy Strajk kobiet w Warszawie był ogromnym wyzwaniem dla służb. Setki tysięcy manifestujących po kontrowersyjnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych postanowiło maszerować ulicami stolicy. Zanim jednak pochód ruszył na dobre ze Starego Miasta, został zaatakowany przez bojówki pseudokibiców. Agresorzy postanowili przemocą dowodzić swoich racji, w tłum leciały także race i petardy. Zrobiło się bardzo gorąco. Na szczęście przytomna interwencja policji zapobiegła dalszej eskalacji konfliktu. Głos w sprawie zabrało wiele wpływowych osób, w tym Zbigniew Boniek.
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej był bardzo zdenerwowany postępowaniem stadionowych chuliganów, którzy przenieśli się na ulicę. Zbigniew Boniek na Twitterze wygłosił kilka epitetów, które mocno uderzyły w tę grupę społeczną. Szef piłkarskiej centrali w Polsce znalazł w tej kwestii wielu popleczników, co potwierdzają komentarze pod jego wpisem.
Zbigniew Boniek zabrał głos na temat Cezarego Kucharskiego. „Zbyt łatwo byłoby przyłożyć”
"Kocham Polskę, ale dzicz, karki i debilstwo uchodzące za patriotów i obrońców porządku publicznego mnie przeraża. To zadanie polskiej policji i niech tak zostanie" - napisał dokładnie na Twitterze Zbigniew Boniek.