Złodziej Webb kpi z Polaków

2008-06-20 4:00

Bezczelny nieudacznik Webb kpi z Polaków UEFA przejrzała na oczy i wygoniła z EURO arbitra nieudacznika, Howarda Webba (37 l.). Anglik, który ukradł Polsce zwycięstwo w meczu z Austrią, nie będzie już sędziował ani jednego meczu tego turnieju.

To jednak nie przeszkadza pseudosędziemu wciąż kpić z Polaków.

- Słyszałem, że polscy kibice wpuścili do Internetu fotomontaże z podpisem, że jestem poszukiwany żywy lub martwy. I że wyznaczyli za moją głowę 50 tysięcy dolarów nagrody. Jestem naprawdę rozczarowany, że tak nisko mnie wyceniono - ironizuje ni to sędzia, ni to policjant. - Może gdyby nagroda była wyższa, to sam bym się oddał w ręce Polaków?

Jak widać, bezczelność Anglika nie ma granic. Webb nie współczuje okradzionym przez niego Polakom. Żal mu tylko... Howarda Webba, tego drugiego, niewinnego Webba, niepokojonego przez pomyłkę przez naszych kibiców.

- Biedny człowiek, bardzo mi go szkoda. Słyszałem, że Polacy dokuczali mu z mojego powodu. Na szczęście tych szaleńców zakłócających mu spokój aż tak wielu nie było... Rozumiem, że futbol powoduje wielkie emocje, ale niech ci ludzie się opanują. Na szczęście nie wszyscy Polacy są tacy. Mój szwagier ma dziewczynę, która pochodzi z Polski. Ona jest bardzo w porządku... - stwierdza "Pusty Łeb".

Od "Super Expressu" może dostać tylko jedną radę: gdyby szwagier żenił się z Polką w naszym kraju, to może lepiej, żeby Webb na to wesele się nie wybierał.

Najnowsze