Mario Balotelli to jeden z najbardziej charakterystycznych piłkarzy na świecie. Nie sposób zliczyć skandali z jego udziałem. Swojego czasu miał jednak talent, którego zazdrościło mu wielu rówieśników. Wydawało się, że zrobi wielką karierę, ale niestety na planach się skończyło. Teraz Włoch próbuje się odbudować w Serie A, występując w barwach Brescii. Wielu kibicom wydaje się, że "Balo" jest bardzo pewnym siebie człowiekiem. Teraz jednak sposób jego postrzegania może się zmienić. Wszystko przez brata, który wygłosił niezwykłą teorię, mającą wyjaśniać dlaczego Mario Balotelli gra czasami znacznie poniżej oczekiwań.
- Gdyby grał na 100 procent, byłby nie do powstrzymania. Zamiast tego, gra tylko na 30 procent swoich umiejętności. On jest bardzo wrażliwy, więc jeśli najdrobniejsza rzecz na boisku pójdzie źle natychmiast spuszcza głowę, załamuje się i przestaje grać. Trudno mu pokonać presję - skomentował Enock Barwuah. Wypowiedź brata włoskiego napastnika opublikował portal calciomercato.it.
- Byliśmy szczęśliwi, kiedy podpisał kontrakt z Brescią. Mario nie zastanowił się dwa razy, natychmiast przyjął ofertę. Niestety wszystko, co mówi lub robi, jest przedstawiane w negatywnym świetle. Dlatego napisał na koszulce: "Dlaczego zawsze ja?" - dodał bliski "Super Mario".