Dla polskich widzów to bardzo interesujące spotkanie. Piątek stanie bowiem naprzeciw kolegów z reprezentacji - Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego. „Pjona” w Serie A czeka na gola od 9 marca (wtedy pokonał bramkarza Chievo Werona). Jest w ścisłej czołówce klasyfikacji najlepszych strzelców ligi włoskiej. Wraz z Cristiano Ronaldo są wiceliderami (19 goli). Prowadzi Fabio Quagliarella (21 bramek) z… Sampdorii.
Piątek nie mógł wystąpić w poprzednim meczu Milanu w Genui (21 stycznia z Genoą), bo był zawieszony za kartki. Milan wygrał wtedy 2:0 po golach Fabio Boriniego i Suso. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, by Krzysztof Piątek wszedł na boisko i strzelał gole Sampdorii.