Już ponad 20 medali w bogatej kolekcji Kamila Semeniuka. Polak trzeci raz z rzędu wygrał Superpuchar Włoch [WIDEO]

Polski przyjmujący Perugii wzbogaca sukcesywnie swoją kolekcję blach, jak Kamil Semeniuk nazywa kolejne wywalczone medale w rywalizacji na wszystkich frontach – jest ich ponad 20. Ten rok był dla „Semena” udany: po Pucharze Włoch, mistrzostwie Włoch, brązie Ligi Narodów 2024 i wicemistrzostwie olimpijskim w Paryżu przyszło złoto za tegoroczny Superpuchar Italii. Przypomnijmy, że obok Semeniuka w Perugii gra tunezyjski atakujący z polskimi korzeniami Wassim Ben Tara, znany naszym kibicom z występów w Stali Nysa.

Żona Bartosza Kurka pokazała dramatyczne zdjęcia. Tak powódź zniszczyła dom

Turniej o Superpuchar Włoch, w przeciwieństwie do polskiego odpowiednika, odbywa się z udziałem czterech zespołów. Najpierw więc w półfinale Perugia odprawiła Piacenzę 3:1, a potem doprowadziła do finałowego triumfu w konfrontacji z Itasem, osłabionym brakiem innego siatkarza z polskimi koneksjami, kontuzjowanego w półfinale atakującego Kamila Rychlickiego.

Nieoczekiwany bohater w Jastrzębskim Węglu. Zastąpi Łukasza Kaczmarka?

W półfinale Semeniuk zaliczył 10 pkt, a w finale 15. Perugii nie było łatwo w decydującym spotkaniu, bo rywal prowadził już 2:1. Reprezentant Polski i jego koledzy przyspieszyli grę, wzmocnili zagrywkę i atak, doprowadzili do wyrównania, a potem w tie-breaku wygrali wyraźnie 15:9.

To trzecie z rzędu dla klubu i Semeniuka, a szóste w historii Perugii zwycięstwo w boju Superpuchar Włoch. Tytuł MVP powędrował do japońskiego przyjmującego Yukiego Ishikawy (zdobył 20 pkt).

Tak wygląda zalany przez wielką wodę dom siatkarza PlusLigi. Klub prosi o wsparcie rodziny zawodnika

Tak Semeniuk i spółka zdobyli Superpuchar [ZOBACZ WIDEO]:

Superpuchar w Spodku

A jeśli o Superpucharze mowa, to w środę i polscy kibice poznają zwycięzcę edycji 2024. Mecz pomiędzy mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem a zdobywca Pucharu Polski Aluronem Zawiercie odbędzie się 25 września o godz. 18.00 w katowickim Spodku. Przypomnijmy, że rok temu Zaksa Kędzierzyn wygrała walkę o Superpuchar z jastrzębianami, a mecz także odbył się w legendarnej katowickiej hali.