Po nieudanych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, podczas których reprezentacja Polski prowadzona przez trenera Vitala Heynena przedwcześnie pożegnała się z turniejem, Biało-czerwoni postanowili się zrehabilitować i podczas tegorocznych mistrzostw Europy grają jak z nut. Polacy wygrali swoją grupę z kompletem zwycięstw, a później bez żadnych problemów poradzili sobie z Finlandią i rozgromili Rosję. Ekipa belgijskiego trenera sprawuje się wręcz koncertowo i w dużej mierze jest to zasługa jej największych gwiazd. Oprócz Wilfredo Leona oraz Bartosza Kurka, którzy rządzą i dzielą w ataku, Vital Heynen może liczyć pod siatką również na jednego z środkowych, Piotra Nowakowskiego. Zawodnik reprezentujący na co dzień drużynę Verva Warszawa ORLEN zalicza się do najlepszych środkowych turnieju i aż ciężko uwierzyć, że będący w świetnej formie siatkarz, jeszcze kilka lat, w 2015 roku temu zmagał się ze straszną kontuzją.
Czytaj także: Vital Heynen nie wytrzymał po tym, co stało się przed meczem ze Słowenią! Ogromny skandal
Problemy Piotra Nowakowskiego ze zdrowiem, a dokładniej z jego kręgosłupem rozpoczęły się przed mistrzostwach Europy w 2015 roku. Uraz siatkarza sprawił, że musiał on odpocząć od gry przez niemalże cały sezon 2015/16, przy okazji słysząc paskudną diagnozę, a operacja okazała się niezbędna. - Moja kontuzja okazała się być przepukliną międzykręgową L4-L5. To co się wylało z dysku zostało usunięte, a pomiędzy wyrostki kolczyste kręgosłupa wsadzono mi silikonową wkładkę, która ma funkcję amortyzującą - wyznał Nowakowski w rozmowie z serwisem "volleyworld.pl". Teraz, jak widać, po kontuzji nie ma już najmniejszego śladu, a Nowakowski może być ważnym elementem w układance kolejnych trenerów reprezentacji Polski.
NIE PRZEGAP: Wilfredo Leon mówi o ogromnym bólu. Siatkarz zdradził, co pozwoliło mu się podnieść, ważne słowa o Bogu
Poznajcie bliżej Piotra Nowakowskiego i jego żonę Aleksandrę, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Polacy o krok od medalu na mistrzostwach Europy
Po wywalczeniu srebrnego medalu przez Polaków podczas tegorocznej edycji Ligi Narodów, wielu fanów Biało-czerwonych miało nadzieję, że również na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio kadra prowadzona przez belgijskiego trenera wywalczy medal. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna, a Polacy przedwcześnie odpadli z turnieju. Teraz mają jednak wymarzoną okazję do rehabilitacji, a od medali dzieli ich zaledwie krok. W półfinale mistrzostw Europy Biało-czerwoni zmierzą się ze Słowenią, a w meczu o złoty lub brązowy medal, z kimś z pary Serbia - Włochy, w zależności od wyniku obu spotkań.
Michał Kubiak cieszył się z awansu, gdy nagle... Fani siatkarza mają już tego dość