Obecnie trudno wyobrazić sobie szczersze grono internautów, które nie wiedziałoby kim jest Justyna Żyła. Celebrytka z Wisły, która m.in. miała okazję wziąć udział w "Tańcu z Gwiazdami", a jej konta w mediach społecznościowych cieszą się coraz większą popularnością. Eksmałżonka Piotra Żyły, jednego z liderów reprezentacji Polski w skokach narciarskich jest również bardzo aktywna w sieci, przez co mogłoby się wydawać, że internauci wiedzą o niej już niemal wszystko. Justyna Żyła zdecydowała się jednak na wyznanie, które mogło zaskoczyć nawet jej najzagorzalszych fanów. Opowiedziała bowiem o swojej przypadłości.
Nie uwierzycie, gdzie znalazł się Adam Małysz. Fani zadawali dociekliwe pytania, jest odpowiedź
Justyna żyła przy okazji promocji swojej książki kucharskiej, która pojawiła się w formie e-booka, pojawiła na transmisji live na profilu "Fansi", które odpowiedzialne jest za jej publikacje. Podczas spotkania Justyna Żyła miała okazję odpowiadać na wiele pytań, a jedno z nich, które mogło wydawać się dość niepozorne sprawiło, że eksmałżonka Piotra Żyły opowiedziała o swojej przypadłości.
Noriaki Kasai mógł skończyć tragicznie! Mrożące krew w żyłach wideo z treningu
Zobaczcie, jak mieszka Justyna Żyła, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Szczere wyznanie Justyny Żyły. Wszystko przez niepozorne pytanie
W pewnym momencie prowadzący zapytał Justynę Żyłę, czy ta lubi jeździć na nartach. To niepozorne pytanie sprawiło, że celebrytka z Wisły opowiedziała o swojej przypadłości, jaką jest lęk wysokości. Okazuje się, że dla byłej żony polskiego skoczka, największym problemem jest dostanie się na stok, bowiem nie przepada ona za jazdą wyciągiem, która wozi narciarzy na górę.
Z lękiem wysokości zmaga się od 3 do 5 % populacji, a przypadłość ta dotyka głównie kobiety. Osoby, które muszą radzić sobie z akrofobią - bo taka jest fachowa nazwa lęku wysokości, doskonale wiedzą, z jakim dyskomfortem i stresem wiąże się zdobywanie większych wysokości, jak chociażby podczas wjazdu na stok. Justyna Żyła zdradziła, że o ile w przypadku orczyków nie czuje ona aż takiego stresu, o tyle wjazd gondolą sprawia, że czuje ona spory dyskomfort.
Kamil Stoch zmartwił kibiców tajemniczą wypowiedzią. Adam Małysz zaskoczył: Coś jest na rzeczy!