Zimowe igrzyska olimpijskie 2022: Maryna Gąsienica-Daniel ósma w slalomie gigancie. Świetny występ Polki!

i

Autor: Rex Features/East News Zimowe igrzyska olimpijskie 2022: Maryna Gąsienica-Daniel ósma w slalomie gigancie. Świetny występ Polki!

Olimpijka wraca na stoki

Maryna Gąsienica-Daniel zaczyna sezon na niewdzięcznej górze. Jej trener ma mieszane uczucia

2022-10-20 16:37

Najlepsze narciarki alpejskie rozpoczynają sezon Pucharu Świata. Na stoki wraca także polska gwiazda tej dyscypliny, olimpijka Maryna Gąsienica-Daniel. Szósta zawodniczka MŚ 2021 i ósma igrzysk olimpijskich 2022 w slalomie gigancie pierwszy start zaliczy w sobotę 22 października na lodowcu w austriackim Soelden.

W ubiegłym sezonie Pucharu Świata w slalomie gigancie Gąsienica-Daniel pokazała się z bardzo dobrej strony: trzykrotnie zameldowała się na szóstym miejscu, raz była ósma i dwa razy 10. W punktacji końcowej tej konkurencji zajęła dziewiąte miejsce, a w klasyfikacji generalnej PŚ – 33. A jednak Soelden jest pechowe, bo w ośmiu startach w tym austriackim kurorcie jeszcze nigdy nie udało jej się zakwalifikować do drugiego przejazdu. Sobotnim slalomem gigantem alpejki zainaugurują zmagania w Pucharze Świata 2022/23. 28-letnia zakopianka wciąż czeka na pierwsze podium PŚ.

Adam Małysz ujawnił prawdę o swojej wadze. Tego nie jest już w stanie zrobić, przyznał się publicznie

W Soelden zrezygnowano z covidowych obostrzeń. Obowiązuje tzw. zielony scenariusz, według którego ryzyko zarażenia nie jest duże. Nie są wymagane testy ani maseczki, chociaż zaleca się ich noszenie w zamkniętych pomieszczeniach. Pierwszy przejazd sobotniego slalomu giganta w Soelden zaplanowano na godz. 10, a drugi, z udziałem czołowej "30", na 13.05

Piotr Żyła nie gryzł się w język i wprost powiedział o rypaniu. Te słowa każdy powinien wziąć sobie do serca

– Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony udało nam się zrobić kilka naprawdę fajnych treningów, na przykład w Ushuai w Argentynie, a z drugiej po powrocie do Europy nie trafiliśmy na dobre warunki pogodowe i śnieżne, więc właściwie te treningi po prostu przemęczyliśmy – powiedział trener Maryny, Marcin Orłowski. Dodał, że przygotowania do sezonu nieco różniły się od tych prowadzonych w poprzednich latach.

Stefan Horngacher obrzydliwie atakuje Polaków. Absurdalne oskarżenia trenera Niemców, Austriak kompletnie odleciał

– Dbamy, żeby nie było monotonii. Maryna ma duży staż treningowy i znużenie powtarzalnością byłoby naprawdę niewskazane, więc przygotowanie kondycyjne było nastawione na urozmaicenie, ale też na poprawę tego, czego nam jeszcze brakuje – dodaje Orłowski. W Austrii poza Gąsienicą-Daniel wystąpi także Magdalena Łuczak.

Najnowsze