El. EURO 2016. Sławomir Peszko: Córka wywróżyła mi gola [ROZMOWA SUPER EXPRESSU]

2015-03-31 12:01

Sławomir Peszko (30 l.) to największe zaskoczenie in plus, jeśli chodzi o występ polskich piłkarzy w starciu z Irlandią (1:1). Gracz FC Köln udanie zastąpił Jakuba Błaszczykowskiego (30 l.) i ma apetyt, aby w kadrze zadomowić się na dłużej. Okazuje się, że szczęście przyniosła mu córka Wiktoria (6 l.), która przed meczem narysowała tatę pokonującego bramkarza Irlandii.

- Zdobyłeś bardzo ładną bramkę, pokazałeś się z dobrej strony. Zaskoczyłeś samego siebie?

- Nie. Ostatnio jestem w dobrej formie, co pokazywałem w klubie. I bardzo chciałem tę dobrą dyspozycję z Köln przenieść na reprezentację. Fajnie, że się udało, ale nie zamierzam po jednym meczu popadać w euforię i spoczywać na laurach. Cieszę się z gola, jednak już staram się o tym nie myśleć. Wracam do Kolonii i walczę o pierwszy skład, bo widać, jak bardzo gra w pierwszej jedenastce klubowej pomaga potem w reprezentacji.

- W meczu z Irlandią na minus była na pewno druga połowa. Co się stało? Wyglądało to momentami na obronę Częstochowy.

- Oj, rywal mocno podkręcił tempo i rzeczywiście mocno nas przycisnął. Chcieliśmy utrzymywać się przy piłce, ale było ciężko, bo atakowali nas na każdym metrze boiska. Plan był taki, żeby wyjść z szybkim kontratakiem i dobić ich strzałem na 2:0. Niestety, nie udało się. Choć, jak mówię, nie ma powodu do narzekania. Przed meczem wszyscy, a już na pewno większość z nas, remis przyjęliby bardzo chętnie.

Zobacz: Irlandia - Polska. Zobacz najlepsze MEMY! Peszko, a potem peszek? [WIDEO]

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze