Nowy Milik postraszy Legię!

i

Autor: East News Kasper Dolberg

Janusz Kowalik ostrzega mistrzów Polski: Nowy Milik postraszy Legię

2016-12-14 8:33

Legia Warszawa w 1/16 Ligi Europy zmierzy się z Ajaksem, co oznacza powtórkę rywalizacji sprzed dwóch lat. Wtedy lepsi okazali się Holendrzy (1:0 i 3:0), ale Janusz Kowalik (72 l.), była gwiazda ligi holenderskiej, do dziś mieszkający w tym kraju, uważa, że Legia ma szansę na awans, ale... pod dwoma warunkami.

„Super Express”: - Jak zmienił się Ajax przez te dwa lata? Jest mocniejszy czy słabszy?

Janusz Kowalik: - Nie sądzę, aby był mocniejszy od tamtej drużyny, prowadzonej wtedy przez Franka de Boera. Jest nowy trener, Peter Bosz, drużyna nie jest jeszcze do końca zgrana. Ale mają kilka „perełek”, które będą dużym zagrożeniem dla Legii.

- Kogo ma pan na myśli?

- Udało im się znaleźć nowego Milika. To młodziutki Duńczyk, Kasper Dolberg. Olbrzymi talent, na poziomie Arka, a jeszcze bardziej bramkostrzelny. Przy tym poukładany, ma 19 lat, a zachowuje się jakby miał 25. Za 2-3 lata Ajax skasuje za niego miedzy 20 a 30 mln euro. I proszę to napisać bez znaku zapytania, bo to pewne.

- Kto poza Duńczykiem może napsuć Legii krwi?

- Marokańczyk Hakim Ziyeech, pomocnik. W przyszłości to piłkarz na Real Madryt lub Barcelonę. Ma świetne podanie i strzał, również ze stałych fragmentów gry. Tyle że on w lutym będzie po mistrzostwach Afryki, nie wiadomo w jakiej wróci formie, na ile zmęczony… Ajaks ma też solidną obronę i dobrą linię pomocy.

- A słabości?

- Bramkarz,Onana, który zastępuje kontuzjowanego Krula. Ale zimą chcą kogoś jeszcze ściągnąć na tę pozycję, więc nie wiadomo kto zagra przeciw Legii.

- A sami tych „perełek” zimą nie stracą?

- Nie. Klub zapowiedział, że poza Gudeljem i Bazoerem, którzy skonfliktowali się z trenerem, nikt nie ma prawa odejść tej zimy.

- Ajax będzie faworytem?

- Zdecydowanym. Ale Legia ma szansę, pod dwoma warunkami. Musi zagrać agresywnym pressingiem, już na 30 metrze od bramki Ajaksu. I musi być odważna, mentalnie i taktycznie. Jeśli się cofnie, czekając na to, co zrobi Ajax, to będzie po niej, zero szans. Ajax ma świetnych graczy technicznie, ale słabszych fizycznie. Trzeba się dobrze przygotować kondycyjnie i naciskać ich przez 90 minut już na ich połowie. To ich mocno zniechęci i ograniczy, wtedy powinno być dobrze.

- W Warszawie nikt Ajaksu się nie boi…

- I znakomicie, bo to pierwszy krok do sukcesu. Moim zdaniem obecna Legia jest mocniejsza od tej, która grała z Ajaksem w 2015 roku. I oby to się potwierdziło na boisku.

Najnowsze