Reprezentacja Anglii

i

Autor: AP PHOTO Reprezentacja Anglii

Kolejne nerwy

Anglia trzecim półfinalistą Euro 2024! Szwajcarzy wyeliminowani po serii rzutów karnych!

2024-07-06 20:46

Być może Anglia nie gra pięknie, być może Anglia jest krytykowana i jej mecze są nudne. Ale Anglia krok po kroku zmierza do celu. W sobotni wieczór znów zbliżyli się do tytułu mistrzów Europy, a stało się to po wyeliminowaniu Szwajcarii. Wszystko rozstrzygnęła seria rzutów karnych, w której Synowie Albionu byli bezbłędni i zameldowali się w półfinale Euro 2024.

Anglia - Szwajcaria 1:1 (0:0) k. 5:3

Bramki: Saka 80' - Embolo 75'

Żółte kartki: Kane - Schar, Widmer

Anglia: Pickford - Walker, Stones, Konsa (78. Palmer) - Trippier (78. Shaw) , Mainoo (78. Eze), Rice, Saka - Bellingham, Foden (115. Alexander-Arnold) - Kane (109. Toney)

Szwajcaria: Sommer - Schar, Akanji, Rodriguez - Rieder (63. Zuber), Freuler (118. Amdouni), Xhaka, Aebischer (118. Sierro) - Ndoye (98. Zakaria), Embolo (109. Shaqiri), Vargas (63. Widmer)

Reprezentacja Anglii przed mistrzostwami Europy w Niemczech typowana była do zdobycia tytułu. Skład, który ma do dyspozycji Gareth Southgate może robić wrażenie i na pewno jest jednym z mocniejszych na całym turnieju. Mimo wszystko Anglicy grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. We wszystkich dotychczasowych meczach zagrali słabo i zbierali masę zasłużonej krytyki za swoją postawę. Jednak nie od dziś wiadomo, że gorszy styl nie zawsze wiążę się z porażką. Anglicy "przepychają" kolejne mecze i są coraz bliżej celu. Tego samego nie można było powiedzieć o Szwajcarach, którzy przede wszystkim w 1/8 finału z Włochami zagrali świetnie.

Jednak rywalizacja z Anglikami w wykonaniu Helwetów wyglądała gorzej. Obie drużyny podeszły do zawodów bardzo zachowawczo i o pierwszej połowie można napisać jedynie tyle, że się odbyła. Znamienną statystyką była statystyka strzałów celny. Obie drużyny ani razu nie posłały piłki w światło bramki przez całe 45 minut.

Być może w drugiej odsłonie rywalizacji nie działo się zdecydowanie więcej, ale doczekaliśmy się jakichkolwiek sytuacji i przede wszystkim bramek. Wynik spotkania otworzyli Szwajcarzy. Po dośrodkowaniu z prawej strony pola karnego piłka minęła i Ezriego Konsę i Johna Stonsa, a z trzech metrów piłkę do siatki wpakował Breel Embolo. Była to 75. minuta rywalizacji i wydawało się, że Helweci są krok od półfinału.

Zwłaszcza, że Anglicy do momentu straty bramki nie mieli ani jednej sytuacji. Synowie Albionu ruszyli jednak do ataków, które bardzo szybko przyniosły rezultat. Bukayo Saka w 80. minucie zdecydował się oddać strzał z dystansu i była to decyzja świetna. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki obok bezradnego Jana Sommera. Remis utrzymał się do 90. minuty i znów potrzebna była dogrywka w ćwierćfinale Euro 2024.

W dodatkowych trzydziestu minutach gry lepsze okazje miała Szwajcaria. Zwłaszcza w 117. minucie, kiedy to Xherdan Shaqiri zdecydował się uderzyć na bramkę Anglików bezpośrednio z rzutu rożnego. Synów Albionu uratował słupek. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia i o awansie do półfinału decydowała seria jedenastek. Jedyny rzut karny zmarnował Manuel Akanji. Anglicy byli bezbłędni i to oni świętowali awans do 1/2 finału Euro 2024.

Odwiedziliśmy Flashscore. Liczby nie kłamią: Lewandowski wygrał ze Świątek
Listen on Spreaker.
Najnowsze