Już jutro oczy całego piłkarskiego świata będą zwrócone na mecz między reprezentacjami Hiszpanii a Anglii. Zarówno "La Furia Roja", jak i drużyna "Synów Albionu" mają coś do udowodnienia, a samo spotkanie zapowiada się jako starcie wielkich piłkarskich gwiazd. Okazuje się, że aby uzyskać możliwość zobaczenia na własne oczy finału europejskiego czempionatu, będziemy zmuszeni wydać prawdziwą fortunę. W tej cenie to można bez żadnego kłopotu kupić dobry samochód. Te ceny porażają!
Finał EURO 2024. Tyle kosztują bilety! Możemy złapać się za głowę!
Aby uzyskać pierwotnie dostęp do udziału w finale mistrzostw Europy trzeba było zarejestrować się na stronie UEFA i czekać, czy aby nasz los zostanie uwzględniony w rozlosowaniu puli biletów. Istnieje jednak inny obieg sprzedaży - ten bardziej nieoficjalny, z "drugiej ręki". Na rynku wtórnym wejściówki na finał mistrzostw Europy sięgają już kwot nawet 78 tysięcy funtów, a więc 395 tysięcy złotych. Jest to już cena, za którą moglibyśmy sprawić sobie mieszkanie, a także kupić bardzo luksusowy samochód.
Dużym zainteresowaniem cieszą się także najtańsze mecze na finał. Jak informuje "The Sun" pierwotnie UEFA przygotowała ceny na poziomie 85 funtów. Teraz za przyjemność zobaczenia starcia finałowego z najgorszych miejscówek trzeba wyłożyć 4400 funtów (ponad 22 tysiące złotych). Prawdziwe szaleństwo udziela się fanom szczególnie na Wyspach Brytyjskich. Po tym, jak Anglia awansowała do finału, British Airways uruchomiło dodatkowe połączenia do Niemiec i sprzedały się one bardzo szybko, mimo zawyżonych cen.