Jednym z kluczowych momentów przed mistrzostwami Europy w Niemczech będą personalne wybory selekcjonerów. Wybranie 26 nazwisk tylko z pozoru jest łatwe, a często wiążę się z wielogodzinnymi analizami. Również Michał Probierz będzie musiał odpowiedzieć sobie na kilka pytań przed ogłoszeniem powołań, a na pewno w kilku przypadkach wybór nie będzie prosty. Choć wiadomo, że tacy piłkarze jak Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, czy Jakub Kiwior znajdą się na liście powołanych, to przy kilku zawodnikach stoi duży znak zapytania.
Probierz szykuje niespodziankę? Powiedział to wprost
Zwłaszcza, że niektórzy piłkarze błysnęli formą pod koniec sezonu klubowego, a takim przykładem jest choćby Michał Skóraś. Probierz w rozmowie z TVP Sport zdradził, że do ostatniej ligowej kolejki nic nie można brać za pewnik. - Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Teraz zawodnicy będą przyjeżdżać na zgrupowanie z urlopów, więc pod tym względem sytuacja będzie nieco inna. Większość piłkarzy kończy ligowe granie tydzień przed powołaniami. Ci, którzy kończą wcześnie, wykorzystają ten czas na przygotowania indywidualne. Teraz mamy na uwadze nieco szerszą kadrę, a ostateczną decyzję podejmiemy w dniu ostatecznych powołań. Kadrę na turniej musimy zgłosić do 7 czerwca - powiedział selekcjoner.
Probierz został również zapytany, czy szykuje jakąś niespodziankę w powołaniach. Trener nie ukrywał, że owszem. - Może się tak zdarzyć. Jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie - zdradził selekcjoner. A jak wiadomo, każda niespodzianka w składzie może być szeroko komentowana przez kibiców i ekspertów. Kadrę przed Euro 2024 poznamy 7 czerwca.