Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfra Sport Robert Lewandowski

Echa karnego

Okrutnie uderzono w Roberta Lewandowskiego. Aż nas zabolało. Brutalne słowa po zachowaniu kapitana reprezentacji

2024-06-28 9:14

Euro 2024 ma pierwszą przerwę i kibice oczekują już meczów w fazie pucharowej. Rywalizacja rozpocznie się w sobotę, ale już bez udziału reprezentacji Polski. Biało-czerwoni udział na mistrzostwach Europy zakończyli we wtorek w meczu z Francją. Podopiecznym Michała Probierza udało się zremisować, a bramkę na wagę punktu zdobył z rzutu karnego Robert Lewandowski. Wciąż jednak nie milkną echa sposobu wykonania "jedenastki" przez napastnika.

Robert Lewandowski we wtorkowy wieczór zdobył bramkę na czwartym kolejnym Euro. Kapitan reprezentacji Polski wpisywał się na listę strzelców w 2012, 2016, 2021 i 2024 roku. Tym razem jego bramka pozwoliła zdobyć biało-czerwonym jeden jedyny punkt, który wywalczyli przeciwko Francji w meczu o honor. Lewandowski podszedł do rzutu karnego i choć za pierwszym razem jego strzał został obroniony przez francuskiego bramkarza, "jedenastka" została powtórzona, bo Mike Maignan zbyt wcześnie opuścił linię bramkową. W powtórce Lewandowski się już nie pomylił.

QUIZ. Największe skandale Euro. Ile o nich wiesz?
Pytanie 1 z 9
Polska na Euro 2008 zremisowała mecz z Austrią po kontrowersyjnym rzucie karnym. Kto wtedy był sędzią?

Jednak zastrzeżeń, co do sposobu wykonania karnego przez Lewandowskiego było mnóstwo. Napastnik zatrzymywał się, podbiegał do piłki bardzo wolno i bramkarz musiał do ostatniej chwili czekać na ruch Polaka. Wielu ekspertom się to nie spodobało i podnoszono argument, że przepisy w tym zakresie muszą zostać zmienione. Ostro o Lewandowskim i wykonaniu karnego wypowiedział się były reprezentant Polski, Radosław Kałużny.

- Skończyło się na powtórce i na golu, ale to było kuriozalne i wręcz żałosne - wypalił były zawodnik w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Uważam ze reprezentacja, szczególnie meczem z Holendrami, udowodniła, że potrafi grać bez Roberta. Kiedy wszedł w meczu z Austrią, nie było z nami lepiej. Nie popadajmy w skrajność i nie skreślajmy go z kadry, bo byłoby to absurdem, ale weźmy pod uwagę, że może on usiąść na ławce, zacząć na niej mecz - uważa Kałużny.

Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze