Uczestnictwo w mistrzostwach Europy, czy mistrzostwach świata jest dla piłkarzy sporym wyzwaniem. Nie tylko pod względem fizycznym, bo liczba meczów stale rośnie i zawodnicy mają coraz mniej czasu na regenerację, ale również pod względem psychicznym. Piłkarze przed turniejami i w ich trakcie najczęściej zamknięci są w hotelu i przygotowują się do spotkań. Tylko w nielicznych momentach mają okazję, aby spotkać się z najbliższymi i spędzić z nimi nieco więcej czasu. Niejednokrotnie przerabiał to m.in. Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski we wtorkowy wieczór zakończył udział na swoich czwartych z rzędu mistrzostwach Europy. Napastnik wykorzystał rzut karny z Francją, który dał biało-czerwonym punkt i w nieco lepszym nastroju mógł wracać do domu. Kadra w Polsce zameldowała się w środę rano, a Lewandowski nie zwlekał nawet chwili i ruszył w drogę powrotną do najbliższych.
Na InstaStories Anny Lewandowskiej pojawiła się fotografia, która mogła rozczulić wielu fanów piłkarza FC Barcelona. Na zdjęciu opublikowanym przez trenerkę fitness widać młodszą z córek wtuloną w Lewandowskiego. "Stęsknione dzieci" - możemy przeczytać w opisie fotografii. Widać więc jak na dłoni, że kapitan reprezentacji Polski ma świetne relacje z córkami, które musiały poradzić sobie z rozłąką na czas mistrzostw Europy.