Tomasz Hajto zły na zachowanie Lewandowskiego
Trudno uznać Euro 2024 za udane dla Polski, gdy drugi z rzędu czempionat Starego Kontynentu kończymy na ostatnim miejscu w grupie z punktem na koncie, gdzie awans daje większości zespołów zajęcie już 3. miejsca. Warto podkreślić, że tym razem Polacy trafili do niezwykle trudnej grupy, jednak z drugiej strony są sami sobie winni, bowiem awansowali na turniej po barażach, a nie z eliminacji, gdzie grupa była akurat wręcz banalna. Jeśli chcemy szukać pozytywów, to na pewno jednym z nich jest fakt, że drużyna pod wodzą Probierza zaczyna się rozwijać i piłkarze są zadowoleni ze współpracy z nim, a efektem tego był właśnie punkt wywalczony w meczu z wicemistrzami świata, którym wynik tego spotkania wcale nie był tak obojętny, jak dla Polaków.
Hajto nie może pogodzić się z tym, co robią polscy piłkarze. Oberwał też selekcjoner
Zadowolenia po tym spotkaniu nie podziela Tomasz Hajto. W programie „Cafe Euro Cast” wyraził on swoje wielkie niezadowolenie po tym, co zobaczył u polskich piłkarzy, szczególnie u Lewandowskiego, po meczu z Francją. – Wiecie, co mnie boli najbardziej? Kapitan reprezentacji Polski wychodzi po remisie z Francją i jest uśmiechnięty. My nie wyszliśmy z grupy. Modrić płacze, Ronaldo płacze za każdym razem, jak coś mu nie wychodzi, ludzie są załamani. My wychodzimy, jakbyśmy wyszli z grupy i grali dalej w turnieju. Nie mogę tego pojąć – pieklił się były reprezentant Polski. – Albańczycy po meczach leżą na murawie i cierpią z bólu, bo łapią ich skurcze. To samo w reprezentacjach Słowacji i Słowenii. My cały czas robimy narrację, że u nas wszystko jest "okej" i ten remis jest fenomenalny – dodaje.
Oberwało się także samemu selekcjonerowi. – Michał nie lubi ciężkich pytań. Na takie pytania jest od razu zły. Na ludzi, którzy mają wiedzę, jest bardzo zły. Dla mnie wykładnikiem wiedzy trenera nie jest 450 meczów w Ekstraklasie. Bardziej cenię 50 meczów za granicą jako trener, w ciężkich warunkach i innej sytuacji – ocenił Tomasz Hajto.
Listen on Spreaker.