Serbowie grożą opuszczeniem Euro 2024! To wynik skandalu na trybunach
Mistrzostwa Europy w Niemczech budzą ogrom emocji, niestety nie zawsze tych sportowych. Wciąż w Europie wiele krajów darzy siebie mniejszą lub większą niechęcią, która przekłada się na zachowania kibiców podczas meczów. Zwłaszcza, że na rozszerzonym Euro znalazło się znów wiele krajów z Bałkanów, które w przeszłości były miejscem wielu konfliktów. Teraz do niemałego skandalu doszło podczas meczu Chorwacji z Albanią – kraje te mają nie po drodze z Serbią, a ich fani śpiewali podczas spotkania "Ubi, ubi, ubi Srbina" czyli po prostu „zabij, zabij, zabij Serba”.
Reprezentacja Serbii zareagowała na te skandaliczne przyśpiewki i zagroziła, że jeśli UEFA nie ukarze Chorwacji oraz Albanii, to rozważa nawet... wycofanie się z gry w turnieju! – To, co się stało jest skandaliczne i dlatego zawnioskowaliśmy w UEFA o nałożenie srogich kar dla obu federacji. Jeżeli nie będzie reakcji europejskich władz, wówczas rozważymy wycofanie się z turnieju - przekazał sekretarz generalny serbskiej federacji, Jovan Surbatovic, którego słowa przytacza portal WP SportoweFakty.
Warto jednak w tym miejscu zauważyć, że Serbowie sami nie są święci i też muszą uważać, by nie zostać ukaranymi. Kibice tej drużyny podczas meczu z Anglią wywiesili flagę paramilitarnej organizacji zamieszanej w czystki etniczne podczas wojny na Bałkanach, a także mieli naśladować odgłosy małp, gdy jakiś czarnoskóry zawodnik Anglików był przy piłce.