Krócej byłoby wymieniać piłkarzy, którzy nie chwalili się wakacjami w tropikach niż tych, którzy zalewali internet coraz to nowymi zdjęciami. Jako pierwszy piłkarzy uszczypnął były prezes PZPN Zbigniew Boniek. „Bramki, emocje, mecze, a nasi bohaterowie (nie wszyscy) na mediach społecznościowych wrzucają piękne zdjęcia z wakacji. Gratuluję wyczucia i dobrego samopoczucia. Miłego odpoczynku po ciężkiej imprezie” – napisał w swoim stylu kąśliwie „Zibi”.
Jan Tomaszewski: Jak się tak chwalą wakacjami, to może dobrze, że szybko odpadli
W programie Euro Express na kanale Super Express Sport na YouTube przytoczyliśmy te słowa Maciejowi Szczęsnemu i Janowi Tomaszewskiemu. Choć panowie często się podczas Euro nie zgadzali, to tym razem byli wyjątkowo jednogłośni.- Po czymś takim trzeba się wyciszyć! - podkreśla Tomaszewski. - Wakacje są fajne, wszystko rozumiem. Tyle tylko, że jakby te zdjęcia zrobili paparazzi, to w porządku. Ale jak sami wrzucają i się tym przechwalają, no to może dobrze, że szybko odpadli – kręci głową Tomaszewski, a Szczęsny mu wtóruje.
Maciej Szczęsny: Piłkarze powinni mieć więcej wyczucia
- Też mnie to razi – podkreśla Szczęsny. - Oczywiście, zwycięzca może być tylko jeden, reszta to przegrani. Akurat nasi to ci pierwsi przegrani w turnieju i powinni mieć trochę więcej wyczucia, a nie epatować właśnie zdjęciami z pięknych miejsc, w doskonałym humorze. Mają prawo odpoczywać, a nawet powiedziałbym, że w życiu sportowca odpoczynek jest koniecznością i ciało musi się zregenerować, a głowa musi odpocząć od stresu, od napięcia. Ale to tak troszeczkę jakbyśmy tutaj ogłosili jakąś tygodniową zrzutkę na mnie, bo jestem na przykład w kiepskim stanie zdrowia, a niespecjalnie mi się powodzi. Za tydzień byśmy zrzutkę zamknęli i ogłosilibyśmy, że właśnie poszedłem kupić Rolls-Royce'a. No kiepsko by to wyglądało – zaznacza ojciec Wojciecha Szczęsnego.
Jesus Imaz wcale się z tym nie kryje. Tego oczekuję od reprezentacji Hiszpanii na EURO!