Arbiter z Płocka świetnie poprowadził finał mundialu w Lusail w 2022 roku, rok później w Stambule był rozjemcą finału Ligi Mistrzów, teraz marzy mu się poprowadzenie meczu o złoto mistrzostw Europy. Jak na razie Marciniak sędziował dwa spotkania: mecz fazy grupowej pomiędzy Belgią i Rumunią oraz sobotnie starcie 1/8 finału w Berlinie. To właśnie po meczu Szwajcaria - Włochy (2:0) Marciniak miał specjalnego gościa.
Polska ekipa sędziowska spotkała się z Giannim Infantino, a więc prezydentem FIFA. - Miłe spotkanie z prezydentem FIFA Giannim Infantino po meczu Szwajcaria - Włochy na Euro 2024. Inspirująca rozmowa na temat przyszłości - napisał na swoim koncie na Instagramie Marciniak, publikując zdjęcie z szefem FIFA. Możemy domyślać się, że jednym z tematów mógł być klubowy mundial, zaplanowany na przyszło rok w Stanach Zjednoczonych.
Marciniak po obu spotkaniach Euro ma jednoznaczne (pozytywne) recenzje i może wierzyć w nominacje do prowadzenia wielkiego finału Euro 2024 w Berlinie. Olympiastadion w stolicy Niemiec poznał bliżej właśnie sobotniego popołudnia, sędziując mecz Szwajcarów z Włochami. - Przeprowadził ten mecz bez żadnego błędu wpływającego na wynik czy przebieg gry. UEFA jest szczęśliwa. Obecnie nie stać jej, aby takiego arbitra w takiej formie nie wyznaczyć na jeszcze co najmniej jeden mecz - napisał na łamach TVP Sport Rafał Rostkowski, były sędzia międzynarodowy.