Morata rozmawiał z dziennikiem „El Mundo” podczas trwających finałów EURO w Niemczech. Najbardziej kontrowersyjna część wywiadu dotyczy… rodaków piłkarza. - Mówiłem wiele razy, że ludzie mnie nie szanują. W Hiszpanii nie szanuje się niczego ani nikogo - powiedział Morata, mając na myśli, że dużo lepiej niż w hiszpańskich klubach czuł się za granicą.
Niemcy nie mogą przeżyć braku karnego w meczu z Hiszpanią. Ciekawa opinia, zawinił… Anglik
31-letni napastnik zaczynał karierę w Realu Madryt z którego trafił do Juventusu. W Turynie spędził 2 sezony i wrócił do Madrytu. Drugim zagranicznym klubem Moraty była Chelsea, a od czerwca 2022 roku jest piłkarzem Atletico Madryt. Z "El Atleti" wiąże go jeszcze dwuletnia umowa, ale nie wiadomo czy piłkarz mówiąc takie słowa, nie ma w planach kolejnej przeprowadzki za granicę. Na razie walczy o mistrzostwo Europy, ale i reprezentacyjny rozdział kariery może być wkrótce zamknięty. Otóż Morata w rozmowie z „El Mundo” oświadczył, że zastanawia się nad zakończeniem gry w kadrze.
- Staram się cieszyć tym turniejem, bo to być może moje ostatnie mecze w reprezentacji. Mam nadzieję, że będę szczęśliwy w przyszłości, cokolwiek się w niej wydarzy – powiedział znakomity napastnik, który w barwach „ La Furia Roja” wystąpił już 78 razy, strzelając 36 goli. W finałach EURO bierze udział po raz trzeci, ale pierwszy raz może sięgnąć po najwyższe trofeum. Przed trzema laty Hiszpania zajęła 3 miejsce. Jutrzejszy mecz Hiszpania – Francja odbędzie się w Monachium o godz. 21.00.