Wyniki reprezentacji Polski na mistrzostwach Europy w Niemczech sprawiły, że o biało-czerwonych w ostatnich dniach mówiła niemalże cała Polska. Po tym, jak piłkarze prowadzeni przez Michała Probierza odpadli już po fazie grupowej Euro 2024, Jan Tomaszewski w specjalnym łączeniu z "Super Expressem" nie miał zamiaru gryźć się w język, m.in. mówiąc otwarcie, że jego zdaniem zawodnicy grający na dzień w polskiej lidze nie powinni otrzymywać powołania do kadry. Nie upiekło się również selekcjonerowi reprezentacji Polski chociażby za to, jakie ten przygotowuje zajęcia podczas zgrupowania.
- Jak ja usłyszałem od Michała Probierza „ale trenują, kurde mol! Coś nieprawdopodobnego, nie wiem kogo skreślić…” To jest źle, proszę państwa… Andrzej Strejlau by powiedział co się robi na takim zgrupowaniu. Broń Boże treningi! Trzeba zresetować wszystkich zawodników po ciężkim sezonie. - grzmiał legendarny bramkarz na wizji.
- Poza tym, sprawa następna… Najlepszy skład miał grać na Holandię. To ja się pytam, dlaczego były 4 zmiany na mecz z Austrią?! Czeski film, nikt nic nie wie. - kontynuował Tomaszewski skupiając się tym razem na składzie, jaki Probierz wybrał na mecze z Holandią oraz Austrią.