Tymoteusz Puchacz spotkał się z wyjątkową osobą przed meczem z Holandią
Przed reprezentacją Polski niezwykle ważny i trudny mecz. Już w pierwszej kolejce fazy grupowej Euro 2024 Biało-Czerwoni zmierzą się z Holandią, czyli nie tylko faworytem do jednego z dwóch pierwszych miejsc w grupie, ale też faworytem do medalu całej imprezy. Przypomnijmy, że Holendrzy dotarli do ćwierćfinału mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku, gdzie odpadli dopiero po rzutach karnych z późniejszym zwycięzcą, Argentyną! Polacy z pewnością nie będą faworytami tego starcia, ale nie można zwieszać głów już przed meczem.
Dodatkowa motywacja dla Puchacza
O dobrą atmosferę w kadrze dba m.in. Tymoteusz Puchacz. Filmy publikowane z kulis kadry pokazują, że jest on jednym z tych zawodników, którzy mają wpływ na zespół nie tylko na boisku, ale także poza nim. Byłoby jednak niezwykle niesprawiedliwe sprowadzać rolę Puchacza tylko do tego, ponieważ ma on za sobą bardzo dobry sezon w Kaiserslautern i niewykluczone, że choć nie jest on zawodnikiem pierwszego składu w reprezentacji, to będzie przydatny jako rezerwowy wchodzący z ławki. A jeśli pojawi się na boisku, to na pewno będzie miał wielką motywację do gry.
Jak się okazuje, na zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawiła się najpewniej... mama Tymoteusza Puchacza. Na zdjęciach widać, jak polski piłkarz wita się z nią i wprowadza do hotelu. Dla 25-latka mama jest niezwykle ważną osobą, która wspierała go w początkach jego kariery i robi to dalej – czego dowodem są choćby wspomniane zdjęcia, które znajdziecie w galerii powyżej.