Iga Świątek - Danielle Collins wynik meczu. Zapis relacji na żywo

Witamy w relacji na żywo z meczu Iga Świątek - Danielle Collins. Panie powinny rozpocząć grę około godziny 16:00. Bądźcie z nami!

Na korcie, na którym grać będzie Świątek, toczy się mecz Alcaraz - Safiullin. Hiszpan prowadzi 6:4, 3:1, więc rywalizacja Polki rozpocznie się co najmniej za kilkadziesiąt minut.

Alcaraz wygrał w dwóch setach, a to oznacza, że na korcie lada moment pojawi się Iga Świątek i Danielle Collins!

Carlitos właśnie wygrał swój mecz, czyli za około 20 minut zacznie się ćwierćfinał Iga Świątek - Danielle Collins. #Paris2024 pic.twitter.com/nH2izXTBCS

— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) July 31, 2024

Bilans spotkań Świątek kontra Collins jest bardzo korzystny dla Polki. Australijka wyglądała tylko jeden z siedmiu meczów przeciwko Świątek. Liczymy, że Collins dzisiaj tego bilansu nie poprawi.

Obie zawodniczki są już na korcie. Kilka minut rozgrzewki i niebawem początek rywalizacji.

Potrzebna jeszcze chwilka cierpliwości, bo dach nad kortem jest zsuwany.

"Rydwany ognia" na słuchawkach? 🎧

PO PÓŁFINAAAŁ 💪 #TeamPL 🇵🇱 #MaxPL#HomeOfTheOlympics #Paris2024 pic.twitter.com/kwrpMlnkGV

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) July 31, 2024

Zaczynamy!

Pewny pierwszy gem w wykonaniu Świątek. Collins na razie bardzo niedokładnie, bo sporo piłek wyrzuciła na aut.

PRZEŁAMANIE! Lepszego początku meczu Świątek wyobrazić sobie nie mogła! Mamy już pierwsze przełamanie, a co równie ważne, Polka przejmuje inicjatywę niemal w każdej wymianie, co widać po wyniku spotkania.

Zupełnie nie może wstrzelić się w kort Amerykanka. Collins popełnia bardzo dużo błędów i ma problemy ze zdobywaniem punktów. Te na jej koncie lądują przede wszystkim po pomyłkach Polki.

Pierwszy tak pewny gem w wykonaniu Collins. Amerykanka bardziej precyzyjna niż jeszcze chwilę temu i ma na koncie pierwszy wygrany gem.

Dwa dobre returny Collins i zrobiło się niebezpiecznie. Było już 0:30. Świątek nie dopuściła jednak, aby przeciwniczka miała szansę na przełamanie i wygrała cztery kolejne akcje.

Na razie Iga dobrze weszła w mecz, teraz walczymy o drugie przełamanie#Paris2024

— BATREK (@BATREK08) July 31, 2024

PRZEŁAMANIE! Collins nie ma żadnego pomysłu, jak przeciwstawić się bardzo dobrze grającej Świątek. Niemal każda wymiana wygrywana jest przez reprezentantkę Polski. Na razie mecz toczy się nieco łatwiej dla Świątek, niż można było się spodziewać.

Koniec seta! Po raz pierwszy w tym spotkaniu reprezentantka Stanów Zjednoczonych miała szansę na przełamanie. A nawet trzy. Jednak od stanu 0:40 dwukrotnie wyrzuciła piłkę na aut, a następnie uderzyła w siatkę. Następnie Świątek dołożyła świetne serwisy i zamknęła pierwszego seta.

Znakomicie gra dziś Iga Świątek. Collins w kilku momentach doprowadzona do stanu frustracji. #Paris2024

— Dawid Żbik (@DawidZbik) July 31, 2024

Bardzo zacięty początek drugiego seta. Collins musiała się namęczyć przy swoim podaniu, aby wygrać gema. I po długiej walce ostatecznie utrzymała serwis.

PRZEŁAMANIE! Zdecydowanie lepsza gra Collins, co od razu przyniosło rezultaty. Każda akcja w wykonaniu Amerykanki była naprawdę świetna. I mamy pierwszy stracony serwis przez Świątek.

Świątek zepchnięta do głębokiej defensywy. Uderzenia Collins są dużo bardziej precyzyjne niż miało to miejsce w pierwszym secie i tym samym gra stała się bardziej wyrównana, a nawet zaznacza się przewaga Amerykanki.

Seria zwycięskich gemów Collins zatrzymana. Teraz Świątek zagrała zdecydowanie lepiej, wygrywała kolejne wymiany i zmniejszyła straty. Ale jeszcze sporo do odrobienia.

Reprezentantka Stanów Zjednoczonych poprawiła się również w polu serwisowym. Świątek ma problemy, aby odpowiedzieć dobrym returnem i akcje od razu układają się pod Collins, która szybko zyskuje przewagę.

Świątek wyraźnie straciła swój rytm z pierwszego seta i popełnia dużo prostych błędów. Wciąż jednak dobrze serwuje i to daje nadzieje, że nie wszystko jeszcze w tym secie jest stracone.

Iga, spokojnie, calm down. jesteś wielka, tylko opanuj nerwy i znów graj swoje. kciuki najmocniej, wiara! ❤️ #Paris2024

— Andrzej Cała (@Andrzej_Cala) July 31, 2024

Niebywale precyzyjna stała się Collins. Od początku drugiego seta piłka słucha się Amerykanki, która mocno rozrzuca rywalkę. Collins dokłada do tego dobry serwis i jest gem od wyrównania w spotkaniu.

Koniec seta! Nie udało się Świątek przedłużyć nadziei w drugim secie. Collins znów pokazała swój najlepszy tenis i przy serwisie Polki doprowadziła do wyrównania. Sytuacja jest nieco niepokojąca.

Robi się gorąco. Z tak grająca rywalka może to być koniec igrzysk dla Igi#PARIS2024

— Paweł Rymarz (@pawel_rmz) July 31, 2024

Iga Świątek udała się na przerwę toaletową i trzeci set rozpocznie się za moment.

Zaczynamy decydującego seta!

Trwa zacięta walka w pierwszym gemie. Mieliśmy chwilę przerwy, bo Collins trafiła piłką Świątek w żebra. Polka musiała przez kilka sekund dochodzić do siebie, ale wszystko jest w porządku.

PRZEŁAMANIE! Długo, bardzo długa walczyła Świątek o to, aby przełamać rywalkę. I to się ostatecznie udało! Świetna gra obu pań i mamy do czynienia z kapitalnym spotkaniem.

Collins ani myśli zwalniać tempa. Polka musi się napocić, żeby utrzymać swoje podanie. Warto jednak odnotować, że przy trudnych sytuacjach, Świątek serwuje bardzo dobrze i wychodzi z opresji.

PRZEŁAMANIE! Gorszy moment gry Collins. Wydaje się, że Amerykanka poprosiła o pomoc fizjoterapeutki i w dodatku zaczęła dyskusję z sędzią. A Iga wykorzystała chwilę zawahania rywalki i przełamała ją drugi raz w tym secie!

Amerykanka zeszła do szatni z fizjoterapeutką. A więc chwila przerwy.

Iga wypowiedziała siarczyste słowo na k i się obudziła, a amerykanka za to zaczęła się denerwować
Jak tu nie kochać naszej reprezentantki #Paris2024

— ★ Aυɾσɾα ★ (@_aurora_prose) July 31, 2024

Wracamy do gry.

Rozregulowała się Collins. Trudno stwierdzić, czy przez jakiś uraz, czy po prostu moment słabości musiał nadejść. Wydawało się, że Świątek spokojnie wygra tego gema, bo prowadziła już 40:0, ale zrobiło się nieco nerwowo, bo dwie akcje wygrała Amerykanka. W ostatniej akcji wpakowała jednak piłkę w siatkę.

Jest i pierwszy gem Collins w trzecim secie. Dość pewna wygrana Amerykanki w tej odsłonie, co spowodowane było przede wszystkim dobrym serwisem.

KONIEC MECZU! Collins skreczowała!

A więc mamy Polkę w półfinale igrzysk olimpijskich! To był trudny mecz dla naszej tenisistki, ale i tak zanosiło się na wygraną w trzecim secie.

To wszystko z naszej strony! Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl. Do zobaczenia!