Wilfredo Leon przez długie miesiące musiał walczyć z urazami. W sezonie klubowym opuścił część spotkań, bo dochodził do siebie i nie mógł grać na sto procent możliwości. Zastanawiano się wówczas, w jakiej dyspozycji siatkarz przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski i czy jego występowi na igrzyskach olimpijskich nic nie zagraża. Leon był oszczędzany przez Nikolę Grbicia i podczas Ligi Narodów grał zdecydowanie mniej. Pojawił się dopiero na ostatnią fazę rozgrywek i udowodnił, że jeśli jest tylko zdrowy, robi różnicę na boisku.
Leon wprost o swoim zdrowiu. Tak wygląda jego sytuacja
Niestety nie wszystko poszło po myśli siatkarza, bo problemy zdrowotne wróciły tuż po zakończeniu Ligi Narodów. Leon nie zagrał na Memoriale Huberta Wagnera i ponownie musiał być oszczędzany przez Grbicia. Wówczas ponownie zaczęto zadawać pytania, czy z Leonem na igrzyskach olimpijskich Paryż 2024 będzie wszystko w porządku? Teraz sam siatkarz postanowił zabrać w tej sprawie głos.
Okazuje się, że na tę chwilę ze zdrowiem Leona wszystko jest w porządku, co zawodnik podkreślił w rozmowie z TVP Sport. - Czuję się bardzo dobrze. Serwuję już regularnie, normalnie. Jestem dostępny do grania i będę grał - przyznał przyjmujący reprezentacji Polski. Jest więc nadzieja, że Leon od pierwszego meczu będzie pokazywał swoje umiejętności na olimpijskich parkietach.