Ribery wraca do formy! To bodaj jedyna optymistyczna informacja po starciu 28. kolejki Bundesligi. Skrzydłowy Bawarczyków na dobre chyba wywalczył sobie miejsce w jedenastce Pepa Guardioli. Tym bardziej, jeśli do kolekcji dryblingów i technicznych fajerwerków, częściej dorzucać będzie TAKIE ciasteczka. Gol-marzenie. Przewrotka z linii szesnastego metra, idealnie nad zbierającym się do interwencji bramkarzem.
Ribery has done a bit of a madness today.. pic.twitter.com/8CpFdjjVSs
— ReviewFootball (@ReviewFootball) 2 kwietnia 2016
Lewandowski? Niewiele zabrakło, a spotkania nie zakończyłby w minucie 70. - decyzją trenera - ale wcześniej, jeszcze w pierwszej połowie. Polak wyraźnie nie miał bowiem dnia i średnio fakt ten wytrzymał psychicznie. W pewnym momencie został złapany na spalonym, usłyszał kilka cierpkich słów od rywala i niemal przeszedł do rękoczynów. Najpierw chciał rywala zdzielić piłką, potem rękoma, ostatecznie stanęło tylko na typowym piłkarskim "byczku".
Anna Lewandowska nie znalazła uznania w Niemczech. Kibice głosowali na inne WAGs! [ZDJĘCIA]
Bawarczycy po triumfie nad Eintrachtem powiększyli przewagę nad Borussią Dortmund w tabeli Bundesligi do ośmiu "oczek". Zespół Thomasa Tuchela o 18:30 spróbuje jednak wrócić do punktu wyjścia. BVB gra bowiem na swoim obiekcie z Werderem Brema i sensacji spodziewać się trudno. Tym bardziej, że rywale zajmują 14. miejsce w tabeli ligowej.
Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 1:0 (1:0)
Bramka: Franck Ribery 20