Oberliga to odpowiednim naszej IV ligi. Składa się z dziesięciu grup i właśnie w jednej z nich swoje mecze rozgrywali gracze SV Lurup 23 Hamburg. Chociaż "rozgrywali" to może zbyt duże słowo. Wychodzili na boisko i dostawali solidne lanie od kolejnych rywali. Rekordowe wyniki? W końcówce sezonu przegrali na wyjeździe 0:18 z Suderelbe (wcześniej na swoim stadionie z tą samą ekipą 0:15). Siedem dni później Niendorfer TSV wrzucił im do siatki piłkę 11 razy. Jedyny punkt zdobyli natomiast 1 listopada - remisując z drużyną Meiendorfer 2:2. To akurat powód do wstydu dla tych drugich. Oni też spadli z ligi, ale przynajmniej udało im się skompletować aż 35 punktów w całych rozgrywkach.
Grać nie potrafią, ale w Internecie Ekstraklasa!
Skąd ten materiał? Bo to akurat ciekawe zjawisko z edukacyjnego punktu widzenia. Okazuje się bowiem, że w kraju mistrzów świata można również znaleźć piłkarskich nieudaczników. Nieudaczników, którzy jednak organizacyjnie znajdują na poziomie polskich klubów sprzed jakiś pięciu lat. Bo mniej więcej tyle wiosen temu niektóre zespoły polskiej Ekstraklasy nie miały jeszcze własnej strony internetowej. Nie miały, a gracze z Hamburga mają i to taką regularnie aktualizowaną.