Borussia Dortmund. Neven Subotić: Kuba to koszmar obrońców WYWIAD

2011-03-03 3:40

Lewandowski jest typem snajpera, Piszczek to najlepszy prawy obrońca w Bundeslidze, a Błaszczykowski - imponuje młodzieńczym zapałem. Tak o Polakach z Borussii Dortmund mówi serbski obrońca lidera Bundesligi Neven Subotić (23 l.).

- Spodziewałeś się, że wasza Borussia Dortmund będzie taką rewelacją Bundesligi?

- Nie, nikt tego nie oczekiwał. Ani wśród nas, ani wśród rywali.

- Na czym polega fenomen Borussii?

- Trener Juergen Klopp powtarza nam, że nie możemy myśleć o sobie. Najważniejszy jest zespół. Widzieliście ostatni nasz mecz z Bayernem Monachium wygrany przez nas 3:1? To był dobry przykład na to, jak powinna wyglądać gra zespołowa.

- Przed mistrzostwami świata 2010 Polska rozegrała towarzyskie spotkanie z Serbią (0:0). Pilnowałeś wtedy Roberta Lewandowskiego?

- Pamiętam, warunki do gry były katastrofalne, padał deszcz. Gdyby wtedy ktoś mnie zapytał o opinię na temat Lewandowskiego, to nie potrafiłbym odpowiedzieć, czy jest dobry. Jednak po pierwszym treningu w Dortmundzie przekonałem się, że Borussia właściwie wydała pieniądze.

- Lewandowski podkreśla, że z tobą ma najlepsze relacje.

- Spędzam z nim najwięcej czasu. Lubię go.

Przeczytaj koniecznie: Kamil Grosicki: Franek napisał mi, że... jestem kozakiem WYWIAD

- Będzie kiedyś królem strzelców Bundesligi?

- Nie dam takiej gwarancji. Nie dlatego, że nie jest wystarczająco dobry, ale dlatego, że Borussia jest taką drużyną, w której zdobywanie bramek nie zależy tylko od jednego zawodnika. Jednego jestem jednak pewien - przed nim piękna przyszłość.

- Co powiesz o Łukaszu Piszczku i Kubie Błaszczykowskim?

- Piszczek to... najlepszy prawy obrońca w Niemczech! Ma dużo asyst, a to już pokazuje klasę piłkarza. Mnie podobają się jego dośrodkowania oraz wyrzuty piłki z autu. W ten sposób zaliczył asystę w meczu z Bayerem Leverkusen. A Kuba był jeszcze niedawno jednym z najmłodszych piłkarzy w kadrze Borussii. Teraz jest jednym ze starszych. Jednak jak patrzę, z jakim zapałem gra i trenuje, to widzę wciąż młodego chłopaka. Jest szybki, a dla obrońców rywali to prawdziwy koszmar. Potrafi przetrzymać piłkę, zalicza asysty, a te atuty ceni się w Bundeslidze.

- Podobno po meczu z Freiburgiem, gdy Błaszczykowski nie trafił do pustej bramki, to ty najbardziej mu dokuczałeś...

- Śmiechu było co nie miara, żartowaliśmy z Kuby. Gdy po spotkaniu wsiedliśmy do autokaru, zobaczyliśmy, że ktoś bardzo szybko wrzucił tę sytuację na Youtube. Jednak po kilku dniach Kuba odegrał się za nasze dowcipy. Wyszukał nie najlepsze momenty w naszym wykonaniu.

- Reprezentanci Polski nauczyli cię trochę polskiego?

- W języku serbskim i polskim jest wiele podobnych słów. Gdy Polacy mówią między sobą, wiele z tego rozumiem. Ale skoro ten wywiad jest dla polskiej gazety, to nie będę mówił, jakie znam brzydkie wyrazy z waszego słownika (śmiech).

Najnowsze