O tym, że Olkowski nie umie bronić, wiedzieliśmy od dawna. Tyle że z Hoffenheim prawy defensor przeszedł samego siebie. Anthony Modeste biegł sam na sam z bramkarzem, ale równie nieudanego wślizgu - jak w ten w wykonaniu Polaka - nie widzieliśmy już dawno. Bardziej przypominało to zjazd na jabłuszku z górki, niż normalną interwencję. Nic dziwnego więc, że sędzia, bardziej z litości, pokazał naszemu piłkarzowi czerwony kartonik.
Zawisza nie zwalnia tempa! 4:1 w Bełchatowie!
Do tego momentu FC Koeln wydawało się kontrolować wydarzenia. Gospodarze prowadzili 2:0 i wydawali się być bliscy podwyższenia prowadzenia. W końcówce jednak - grając już w osłabieniu - niemal stracili pewne - jak się wydawało - trzy punkty. Emocjonujące końcówki to zresztą danie główne w spotkaniach Kolonii i Hoffenheim. W dwóch meczach w tym sezonie pomiędzy obiema ekipami kibice zobaczyli... dwanaście goli.
W barwach FC Koeln - poza Olkowskim - znalazło się również miejsce dla Adama Matuszczyka. Były reprezentant Polski pokazał się na murawie w ostatnim kwadransie.
FC Koeln - 1899 Hoffenheim 3:2 (1:0)
Bramki: Lehmann 20 (k), Ujah 54, Hector 78 - Polanski 70 (k), Modeste 88
Koeln: Horn - Olkowski, Maroh, Wimmer, Hector - Risse, Lehmann, Vogt, Nagasawa (72' Brecko) - Ujah (75' Matuszczyk), Osako (81' Broeker)
Hoffenheim: Baumann - Beck, Strobl, Bicakcić, Kim (62' Modeste) - Rudy, Polanski, Amiri (52' Zuber) - Volland, Schipplock (62' Szalai), Firmino.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail