Najgorsi z najlepszymi na wiosnę. Biorąc pod uwagę, że zmierzyć się miały dwie ostatnie ekipy Ekstraklasy, brzmiało to jak nieśmieszny dowcip. Ale Zawisza w 2015 roku niezmiennie zadziwia. Ekipa, która jesienią zdobyła zaledwie dziewięć "oczek", po nowym roku nie dała się pokonać ani razu.
W Bełchatowie gospodarze jednak zaskoczyli. W pierwszych dziesięciu minutach podopieczni Mariusza Rumaka nie potrafili skonstruować choćby jednej sytuacji. Działo się natomiast sporo w polu karnym Grzegorza Sandomierskiego. Arkadiusz Piech wyprowadził GKS na prowadzenie, a Bartosz Ślusarski od powtórzenia wyczynu partnera z ataku był o krok. Trafił w słupek.
Lech Poznań - Korona Kielce: Walkę o fotel lidera czas zacząć!
Goście obudzili się dopiero po dwóch kwadransach. Najpierw pocisk odpalił Alvarinho, który wykorzystał rzut wolny z dwudziestu metrów. Biorąc pod uwagę, co piłkarz o takim samym nazwisku wyczyniał jesienią, a co wyczynia wiosną, prezesa Radosława Osucha należy pochwalić: zimą - choć nikt się nie zorientował - wymienił piłkarza na lepszy model w sposób niemalże doskonały.
Trafienie a'la Cristiano Ronaldo podłamało bełchatowian. Podłamało, załamało, rozbiło, powaliło na łopatki - niepotrzebne skreślić. W ostatnim kwadransie Zawisza zdążył pokonać Emiljiusa Zubasa jeszcze dwa razy. Po przerwie dodatkowo do siatki trafił jeszcze Mica i szóste zwycięstwo Zawiszy z rzędu stało się faktem.
Szóste, a wiosną dodatkowo bydgoszczanie jeszcze tylko dwa razy zremisowali. Stracili tylko trzy gole i są o krok od wyjścia ze strefy spadkowej. Od 14. miejsca w tabeli podopiecznych Mariusza Rumaka dzielą już tylko dwa punkty. Niestety, przed nimi również kolejny sprawdzian. W przyszły weekend zmierzą się z Legią w Warszawie. Jak wygrają, zbliżą się do osiągnięcia doskonałości.
GKS Bełchatów - Zawisza Bydgoszcz 1:4 (1:3)
Bramki: Piech 9 - Alvarinho 33, Mica 35, 69, Świerczok 43
Bełchatów: Emilijus Zubas - Adrian Basta, Damian Zbozień, Błażej Telichowski, Adam Mójta (74. Piotr Witasik) - Michał Mak, Patryk Rachwał (64. Damian Szymański), Pawieł Komołow (46. Łukasz Wroński), Arkadiusz Piech, Maciej Małkowski - Bartosz Ślusarski
Zawisza: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, André Micael, Luka Marić, Sebastian Ziajka (74. Cristian Pulhac) - Bartłomiej Pawłowski (61. Sebastian Kamiński), Iwan Majewskij, Mica, Jakub Świerczok, Alvarinho - Josip Barišić
Żółte kartki: Telichowski, Małkowski - Ziajka
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail