Woronin pracował ostatnio jako trener w sztabie szkoleniowym Dynama Moskwa. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę zrezygnował z pracy. - Nie mogłem pracować w kraju, który bombarduje moją ojczyznę – powiedział Woronin w rozmowie z niemieckim Bildem. Większość swojej kariery spędził w Niemczech, dokąd wyjechał jako 16-latek wraz z rodzicami. Woronin nie przebierał w słowach mówiąc o Putinie. - Powstrzymajcie tego skur***yna Putina, pomóżcie uchodźcom. I wyślijcie nam broń, żebyśmy mogli się bronić. Jestem dumny z mojego kraju. Mamy piękne miasta, ludzie są świetni - powiedział. Były reprezentant Ukrainy, z którą w 2006 doszedł do ćwierćfinału mundialu zapowiada, że jego kraj będzie walczył do końca z najeźdźcą. - Będziemy walczyć i zwyciężymy. Tylko cena jest za wysoka. Ludzie giną. Żyjemy w 2022 roku, a nie podczas II wojny światowej. To wszystko jest tak nierealne, jak film, jak horror. Chcę pomóc finansowo. Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale gdybym był w Ukrainie, to miałbym broń w ręku - dodał. Woroninowi udało się wyjechać z Moskwy krótko przez zamknięciem ruchu lotniczego dla rosyjskich samolotów.
Były ukraiński piłkarz mówi bez ogródek. "Powstrzymajcie tego skur***yna Putina"
2022-03-01
19:38
Protesty przeciwko rosyjskiej napaści na Ukrainę przybierają na sile. Swoje zdanie wypowiadają ukraińscy sportowcy. Do grona piłkarzy, którzy skrytykowali zbrodnicze zapędy Władimira Putina dołączył wielokrotny reprezentant Ukrainy Andrij Woronin.