Monachijczycy ponownie, jak za kadencji Pepa Guardioli i Carlo Ancelottiego, nie wytrzymali finiszu sezonu. Tytuł mistrzowski zapewnili sobie wiele tygodni wcześniej, w Bundeslidze byli bezpieczni. Na pozostałych frontach ponieśli jednak same porażki. Polegli w półfinałowych starciach Ligi Mistrzów z Realem Madryt, a w sobotę nie dali rady Eintrachtowi Frankfurt w finale Pucharu Niemiec. To już była prawdziwa sensacja.
Forma, zmęczenie sezonem, decyzje sędziów, ale przede wszystkim - atmosfera. W Monachium zapanował chaos. Pierwszy przeciw Juppowi Heynckesowi opowiedział się Robert Lewandowski. Polakowi nie spodobała się polityka rotacji. Został zmieniony, nie podał ręki, dał jednoznaczny dowód swojej frustracji. 73-letni trener próbował gasić pożar, ale w finale Pucharu Niemiec Thiago Alcantara wylał całą frustrację. To był prawdziwy wybuch. Hiszpan opuścił boisko, zwolnił miejsce Corentinowi Tolisso, ale za linią boczną wręcz zwyzywał Heynckesa.
Zobaczcie sami. Smutny widok. 73-letni Jupp Heynckes. Legenda niemieckiego futbolu. Jeden z najbardziej utytułowanych szkoleniowców w historii. Triumfator Ligi Mistrzów z Realem Madryt i Bayernem Monachium. Przeciw niemu Thiago Alcantara, czyli niespełniony wieczny talent hiszpańskiego futbolu.
Just come back home man @Thiago6 pic.twitter.com/YSRfGC9DMa
— fabiano™ (@XaviTempo_) 19 maja 2018
Eintracht Frankfurt wygrał Puchar Niemiec!
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin