Cezary Kucharski odniósł się do samego momentu starcia Roberta Lewandowskiego z Mitchellem Langerakiem. - To było takie zderzenie, którego jeszcze nie widziałem. Do tej pory "Lewy" nigdy tak mocno nie starł się z żadnym bramkarzem. Do tego golkiper Borussii waży ponad dziewięćdziesiąt kilogramów. Gdy patrzyłem na upadek Roberta, to wiedziałem, że może to być coś poważnego - podkreślił agent kapitana reprezentacji Polski.
Bundesliga: Zobacz wszystkie kontuzje Roberta Lewandowskiego
Kucharski zdradził także, że jego klient ma luki w pamięci. - Lewandowski nie pamięta tego, co się stało po całym zdarzeniu. Miał wstrząśnienie mózgu i cała odpowiedzialność leży po stronie lekarzy - zaznaczył. Agent dodał przy tym, że decyzja o kontynuowaniu gry wyszła od samego piłkarza. - Zapewne było tak, że Robert sam chciał grać dalej - zakończył.
Robert Lewandowski nie pomógł Bayernowi Monachium w awansie do finału Pucharu Niemiec. Bawarczycy po rzutach karnych przegrali w półfinale z Borussią Dortmund.