Cała idea przyznawania Złotej Piłki narodziła się w siedzibie właśnie "France Football". W 1956 roku Gabriel Hanot, szef tygodnika, poprosił kolegów o wzięcie udziału w głosowaniu i wskazanie najlepszego piłkarza w Europie. Od tego czasu wszystko nabrało regularności, a kolejne lata umocniły pozycję plebiscytu, który stał się jednym z najbardziej prestiżowych na całym świecie. Od 2008 roku aż do 2018 nieprzerwanie triumfowali Cristiano Ronaldo i Leo Messi, natomiast po udanym mundialu i roku w barwach Realu Madryt, ten swoisty duopol przerwał Luka Modrić. W zeszłym roku na tron wrócił jednak Argentyńczyk.
CIOTKA Wojciecha Kowalczyka ZARABIA na wiecach Andrzeja Dudy?! WYMOWNA reakcja "Kowala"
Wielu wspaniałych piłkarzy, takich jak Lewandowski, pozostaje bez uhonorowania w postaci "Złotej Piłki". Teraz "Lewy" zagościł na okładce "France Football" i - a jakże! - nie mogło zabraknąć pytania o wyróżnienie. - W zeszłym roku byłem obecny na gali. Zawsze staram się występować jak najlepiej, zdobywać tytuły oraz bramki. Zobaczymy. Sukces zależy także o postawie zespołu. Na razie o tym nie myślę, ale w życiu wszystko jest możliwe - podkreślił Polak.
Przy tak fantastycznej postawie Lewandowskiego jaką od wielu miesięcy prezentuje regularnie, dodatkowym argumentem przemawiającym za nim w plebiscycie "France Football" z pewnością byłby wspomniany przez niego sukces drużynowy. Kto wie, czy nie nadejdzie on w sierpniu - Bayern Monachium z pewnością będzie jedną z ekip mających chrapkę na wygranie Ligi Mistrzów, której decydująca faza rozegrana zostanie w stolicy Portugalii, Lizbonie.