Piłkarze Borussi Dortmund mieli ciężki powrót do domu

2010-12-06 15:55

Sroga zima paraliżuje cała Europę. O niedogodnościach, związanych ze złą pogodą boleśnie przekonała się drużyna Borussii Dortmund, która wracała z wygranego meczu z Norymbergą 2:0.

Problemy zaczęły się już podczas wylotu. Piłkarze Borussi, w tym Robert Lewandowski (22 l.), Łukasz Piszczek (25 l.) i Jakub Błaszczykowski (25 l.), najpierw z powodu śnieżycy przez godzinę siedzieli w samolocie na lotnisku w Norymberze i czekali na odlot.

Przeczytaj koniecznie: Marcin Wasielwski wrócił w wielkim stylu

Kiedy już wystartowali i dolecieli do Drotmundu pogoda była dobra, śnieg nie padał, pas startowy nie był oblodzony. Ale samolot z piłkarzami BVB nie mógł wylądować, ponieważ przyleciał z 29-sekundowym opóźnieniem, poinformował "Bild".

Patrz też: Szalony wyścig Barcelony z czasem
 
- Tak nie może być! Przecież to było 29 sekund opóźnienia. Na całe szczęście na oblodzonych drogach z autobusem nic się nie stało - powiedział trener Juergen Klopp (43 l.).

Najnowsze