![Koszmarny błąd polskiego bramkarza! Kamil Grabara zaliczył tragiczną wtopę [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-TC4f-Vjz3-JfAo_kamil-grabara-300x250.jpg)
Jeśli Borussia nie dałaby rady pokonać Hoffenheim, obecny sezon mogłaby spisać na straty. Puchar Niemiec jest ostatnią szansą dla piłkarzy Kloppa, aby ugrać coś w obecnych rozgrywkach i awansować do Ligi Europy.
We wtorkowy wieczór w Dortmundzie żółto - czarni przybliżyli się do tego celu, ale nie przyszło im to łatwo. W 19. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Kuba Błaszczykowski, a Neven Subotić strzałem z woleja pokonał bramkarza gości. Radość gospodarzy nie trwała długo, ponieważ Kevin Volland wykorzystał centrę Sebastiana Rudego z rzutu rożnego. Kilka minut później Subotić zachował się jak amator. Obrońca Borussii stracił piłkę, dzięki czemu Roberto Firmino znalazł się w sytuacji sam na sam z Mitchellem Langerakiem. Brazylijczykowi nie pozostało nic innego, jak wpakować piłkę do siatki.
Zobacz: Łukasz Piszczek w Borussii do 2045 roku?! Szok w Bundeslidze
W drugiej części gry podopieczni Juergena Kloppa ruszyli do ataku. Przejęli inicjatywę i zepchnęli rywala do defensywy. Ich wysiłki nie poszły na marne i w 57. minucie wyrównał Pierre - Emerick Aubameyang, który wykorzystał precyzyjne podanie Erika Durma.
W końcówce spotkania Eugen Polanski mógł wybić z głowy piłkarzom Borussii marzenia o awansie, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy. Sędzia zarządził więc dogrywkę, a jej bohaterem został Sebastian Kehl, który potężnym strzałem z 25. metrów ustalił wynik na 3:2.
Borussia Dortmund - TSG 1899 Hoffenheim 3:2
Bramki: Subotić 19', Volland 21', Firmino 28', Aubameyang 57', Kehl 107'
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
