Faworytem wczorajszego spotkania półfinałowego pomiędzy Herthą a Borussią byli goście, ale ekipa z Berlina w tym sezonie pozytywnie zaskakuje. Zajmuje 4. miejsce w Bundeslidze, lecz wciąż ma realne szanse na podium ligowe i bezpośredni awans do Ligi Mistrzów. Dodatkowo w Pucharze Niemiec mierzyła się z BVB na własnym boisku, stąd też nie odbierano im szans na awans do finału.
Puchar Niemiec: Lewandowski zagrał słabo, ale Bayern i tak awansował do finału
Borussia jednak udowodniła, że w tym sezonie jest w naprawdę dobrej formie. Jeszcze w pierwszej połowie gola dla gości zdobył Gonzalo Castro, a w ostatnim kwadransie swoje trafienia dołożyli Marco Reus i Henrich Mkhitaryan i zespół Thomasa Tuchela pewnie wygrał 3:0. Pełne 90 minut na placu gry spędził Łukasz Piszczek.
W finale będziemy więc oglądać słynny "Der Klassiker", bo zmierzą się w nim Bayern i wspomniana już Borussia. Mecz z pewnością zainteresuje też polskich kibiców, którzy z uwagą będą śledzić poczynania Lewandowskiego i Piszczka. Starcie o Puchar Niemiec odbędzie się 21 maja na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.