Rekordowy transfer Bayernu Monachium stał się faktem! Mistrz świata piłkarzem Bawarczyków

Bawarczycy nigdy nie słynęli z takiej rozrzutności pieniędzy na rynku transferowym, jak inne wielkie europejskie firmy. Największa kwotę wydali na Corentina Tolisso, którego do Monachium ściągnięto za 41,5 miliona euro. W obecnych czasach można stwierdzić, że to "tylko" 41,5 mln. Tym razem sięgnięto zdecydowanie głębiej do klubowej kasy.

O zainteresowaniu Bayernu Lucasem Hernandezem mówiło się już od kilku tygodni. W pewnym momencie wydawało się, że z transferu nic nie wyjdzie. Ale ostatecznie udało się dopiąć transakcję. Klub poinformował, że Francuz dołączy do Bawarczyków od początku przyszłego sezonu. Monachijczycy wydali na Francuza aż 80 mln euro. To rekordowy transfer nie tylko Bayernu, ale i całej Bundesligi.

Dotąd rekord należał do VfL Wolfsburg, który w 2015 roku zapłacił Schalke Gelsenkirchen 43 miliony euro za Juliana Draxlera. Patrząc jednak na obecne realia rynku transferowego, ruch Bayernu wydaje się rozsądny. Hernandez to jeden z najlepszych obrońców na świecie. W ubiegłym roku świętował zdobycie tytułu mistrza świata z Francją.

- Bardzo się cieszę, że udało nam się zakontraktować jednego z najlepszych defensywnych piłkarzy na świecie. Mam nadzieję, że Lucas będzie kontynuował tradycję znakomitych francuskich piłkarzy w naszym klubie - powiedział dyrektor sportowy mistrzów Niemiec, Hasan Salihamidzić. Transfer Hernandeza oznacza, że Francuz nie zagra już w Atletico Madryt. Po konsultacji lekarzy hiszpańskiego klubu i Bayernu podjęto decyzję, że obrońca przejdzie operację kontuzjowanego kolana. Hernandez z Bayernem podpisał kontrakt do połowy 2024 roku.