Nowy samochód Polaka to jeden z głównych świątecznych tematów niemieckiej prasy. "Bild" ekscytuje się, że Lewandowski zakupił auto z okazji transferu do Bayernu. Ferrari jest w kolorze krwistoczerwonym, czyli w barwach mistrza Niemiec.
Zobacz również: Liga Mistrzów. Cristiano Ronaldo zagra z Bayernem
Uszczęśliwiony nowym zakupem Lewandowski zagrał świetnie w meczu z Mainz. Strzelił gola, a w końcówce wywalczył rzut karny (piłka po jego strzale leciała do bramki, ale rywal wybił ją ręką). Wydawało się, że do jedenastki podejdzie Robert, któremu bardzo zależy na koronie króla strzelców. Jednak piłkę od razu pod pachę wziął Reus. Kiedy Niemiec zdobył gola, "Lewy" do niego nie podbiegł, nawet nie okazywał radości.
Niemieccy dziennikarze sugerują, że to początek konfliktu przyjaciół z BVB. Po meczu Lewandowski przemknął przez strefę wywiadów niczym chmura burzowa, nie odpowiadając nawet na prośby o wywiad. W klasyfikacji strzelców Polak i Mario Mandzukić z Bayernu mają po 18 goli.
W meczu z Mainz bramkę strzelił również Łukasz Piszczek.
Ferrari F12 Berlinetta
cena: 1,1 mln zł
prędkość max: 340 km/h
przyspieszenie 0-100 km/h: 3,1 s.
przyspieszenie 0-200 km/h: 8,5 s.
silnik: 6,3 l V12
moc: 740 KM
zużycie paliwa: 15 litrów/100 km