Robert Lewandowski, Kingsley Coman, Bayern Monachium

i

Autor: East News Robert Lewandowski pochyla się nad Kingsleyem Comanem

Szczegóły bójki na treningu Bayernu. Lewandowski zasypał Comana gradem ciosów!

2019-05-08 10:55

W połowie kwietnia na treningu Bayernu Monachium doszło do szokujących scen. Jak podawały niemieckie media Robert Lewandowski pobił się z Kingsley'em Comanem. Początkowo wydawało się, że klub zaprzeczy tym doniesieniom, ale informacje okazały się prawdziwe. Po kilku tygodniach na jaw wychodzą kolejne szczegóły tego incydentu.

O całym zajściu poinformował "Bild". Była to o tyle cenna informacja, że wszystko wydarzyło się na zamkniętym treningu Bayernu i czysto teoretycznie nie powinno to ujrzeć światła dziennego. Według dziennikarzy starcie Lewandowskiego z Comanem zaczęło się od słownych utarczek. Polak miał wytknąć swojemu koledze z drużyny, że ten nie rozumie prostego polecenia trenera.

Napięta sytuacja między zawodnikami miała trwać od dawna. Lewandowskiemu nie podobał się styl gry Francuza. Czara goryczy przelała się właśnie na kwietniowym treningu. Krewkich zawodników musieli rozdzielać ich koledzy. - Próbowałem ich rozdzielić, ale nie było to łatwe. Atmosfera była agresywna, choć potem podali sobie ręce - powiedział po jednym z meczów Niklas Suele.

Po kilku tygodniach ciszy, "Sport Bild" wraca do tych wydarzeń. Okazuje się, ze pierwszy cios zadał Coman. Lewandowski nie pozostał bierny i w odpowiedzi zasypał Francuza lawiną ciosów. Finał bójki znamy, piłkarzy udało się rozdzielić. Niemieccy dziennikarze chwalą ponadto Niko Kovaca, który ich zdaniem znakomicie poradził sobie z opanowaniem napiętej sytuacji.

Najnowsze