- Przyjęcie piłki, oczy dookoła głowy, spokój i umiejętność czytania gry. Jakby był klonem Deyny. Od Kazika różni się tylko tym, że trzy razy więcej biega po boisku - charakteryzuje Mazluma agent piłkarski Janusz Oster.
Niedawno Mazlum był na badaniach wydolnościowych u dr. Leszka Dyi w Piekarach Śląskich. - W tym samym czasie u doktora Dyi ćwiczył też Łukasz Piszczek. Kiedy zobaczył wyniki badań wydolnościowych Abula, aż złapał się za głowę, tak dobrych jeszcze nie widział - opowiada Oster.
Lukas Podolski w Interze Mediolan
Uzdolnionego chłopca na serię treningów zaprosił już niemiecki Hannover, wiadomo, że jego postępy monitorują również skauci Borussii Dortmund. - Mazlum jest niezwykle odporny psychicznie, waleczny, bardzo odpowiedzialny na boisku. To reżyser naszej gry - charakteryzuje rozgrywającego Polonii Warszawa jego klubowy trener Michał Maliszewski.
Mazlum Abul zaczynał karierę w Drukarzu Warszawa. Co roku zbierał nagrody za tytuł króla strzelców, dostrzegli go trenerzy Polonii Warszawa, przeszedł do tego klubu za... 1500 złotych. - Mazlum w języku Kurdów znaczy król, lider. Mam nadzieję, że syn kiedyś takim liderem stanie się na boisku - z dumą w głosie mówi ojciec zawodnika, który dwadzieścia lat temu musiał uciekać z Bingol, miasteczka oddalonego o 1500 km od Stambułu. - Groziło mi więzienie za udział w kurdyjskiej partyzantce - opowiada. - Moi kuzyni, którzy mieli mniej szczęścia, trafiali za kraty na 15-20 lat.
W Warszawie Abul senior zakochał się i poślubił panią Dorotę. Mają dwoje dzieci: Mazluma i młodszą o trzy lata Rozelin. Senior rodu wierzy, że syn zagra kiedyś w Fenerbahce. - I reprezentacji Polski, bo moje serce jest biało-czerwone - dodaje Abul junior.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail