Bez dwóch zdań Bayern Monachium pod względem sportowym wyszedł niezwykle dobrze na ściągnięciu Harry'ego Kane'a z Tottenhamu, za którego zapłacić trzeba było blisko 100 mln euro. Kapitan reprezentacji Anglii spłaca się jednak niemieckiej ekipie, strzelając piękne bramki i stale powiększając swój dorobek strzelecki. Jak się jednak okazuje, postawa Kane'a na murawie to jedna rzecz, a poza nią to coś kompletnie innego. Jak wynika z ustaleń "The Sun", pobyt Anglika w stolicy Bawarii ma być niezwykle kosztowny dla mistrzów Niemiec.
Ujawnili, co Harry Kane wyprawia w Monachium! Angielski napastnik nie odczuwa wstydu i naciąga Bayern
Informacje uzyskane przez angielskich dziennikarzy głoszą, że od czasu przybycia Harry'ego Kane'a do Niemiec, kapitan reprezentacji Anglii nie miał okazji jeszcze znaleźć sobie swojego domu i cały czas mieszka w hotelu, za który oczywiście płaci klub. Biorąc pod uwagę status Kane'a można się domyślić, że nie zatrzymał się on w pierwszym lepszym miejscu, a pięciogwiazdowym hotelu, gdzie jedna noc kosztuje aż 11,5 tysiąca euro.
Wstyd, co w Monachium wyprawia Harry Kane! Wyciekły wstrząsające informacje, następca Lewandowskiego nic sobie z tego nie robi
Vier Jahreszeiten Kempinski Hotel, bo tak nazywa się miejsce, w którym cały czas mieszka Harry Kane to hotel, który znajduje się w samym centrum Monachium. Obiekt miał już wystawić, zdaniem "The Sun" rachunek na milion euro za pobyt Anglika, który przeniósł się do Niemiec sierpniu. Należność miał z kolei uregulować Bayern, a następca Lewandowskiego cały czas spokojnie szuka sobie swojego gniazdka nie zważając na to, jaka kwota pojawiła się już na jego rachunku.