Bartosz Ława na szerokie piłkarskie wody wypłynął dzięki Pogoni Szczecin. Urodzony w Trzebiatowie pomocnik w barwach "Portowców" występował od 1998 roku. Cztery lata później zdecydował się na transfer do, mającej europejskie aspiracje, Amiki Wronki. Pokochano go także w Gdyni. W zespole tamtejszej Arki w latach 2004-2010 oraz 2014-2015 zagrał w aż 182 meczach. Po zakończeniu przygody z poważną piłką wrócił w rodzinne strony, ale wcale nie zawiesił butów na kołku.
Najpierw zatrudniła go Vineta Wolin, a obecnie 39-latek wspiera swoim doświadczeniem i umiejętnościami zespół czwartoligowego Chemika Police. W ostatniej kolejce zachodniopomorskiej ligi okręgowej jego obecna ekipa mierzyła się z... Vinetą. Bartosz Ława przyczynił się do zwycięstwa Chemika 2:0, po fantastycznym golu z rzutu wolnego. To trafienie po prostu musicie zobaczyć!
Po czterech kolejkach Chemik Police z Bartoszem Ławą w składzie nie ma sobie równych w zachodniopomorskiej IV lidze. Zespół ten wygrał swoje wszystkie cztery spotkania i z dwunastoma punktami na koncie oraz bilansem bramek 12:1 pewnie przewodzi tabeli. W najbliższej kolejce Chemik zagra na wyjeździe z Iną Goleniów.