Dobrze spisujący się w barwach Lecha Teodorczyk nie narzeka na brak zainteresowania europejskich klubów. Napastnikiem interesują się Sevilla FC czy Eintracht Frankfurt, teraz do tej listy dołączyła Genoa.
Jak informuje di Marzio, włoski klub, który szuka następcy Albero Gilardino, jest gotowy zapłacić za zawodnika "Kolejorza" aż 4,5 miliona euro. Jeśli by się tak stało, "Teo" zostałby drugim najdroższym piłkarzem z polskiej ligi, po Adrianie Mierzejewskim, który w 2011 roku przeszedł z Polonii Warszawa do Trabzonsporu za 5,25 mln euro.
Polski bramkarz zatrzymał Real Madryt. 1:0 dla Romy [WIDEO]
W minionym sezonie Teodorczyk zdobył 20 bramek w 32 ligowych występach w Ekstraklasie oraz zaliczył sześć asyst, dzięki czemu wygrał klasyfikację kanadyjską T-ME. Do tego dorzucił też trzy trafienia w eliminacjach Ligi Europy i jedno w Pucharze Polski. W reprezentacji Polski "Teo" zagrał sześć razy i strzelił trzy gole. Genoa poprzedni sezon Serie A zakończyła na 14. miejscu.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail