Spadkowicz z Ekstraklasy postanowił ocieplić swój wizerunek, który został nadszarpnięty w ostatnich tygodniach. Wszystko zaczęło się od kontrowersyjnych zdjęć, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Fotografie przedstawiały dwójkę piłkarzy Ruchu, którzy po przegranych derbach z GKS-em Tychy balowali w najlepsze, pijąc alkohol i paląc papierosy. Kilka dni później w Chorzowie pojawiła się informacja o zmianie na stanowisku trenera. Juana Ramona Rochę zastąpił Dariusz Fornalak. Burzliwy czas "Niebiescy" zamknęli dobry występem przeciwko Olimpii Grudziądz. Przy Cichej gra chorzowian była lepsza od wyniku, bo o ile zaangażowanie piłkarzy musiało się podobać, to remis 0:0 już niekoniecznie.
14-krotni mistrzowie Polski postanowili jeszcze popracować nad wizerunkiem klubu i zdecydowali się na bardzo sympatyczne posunięcie. Na trening pierwszego zespołu zaproszono zawodnika z Akademii Piłkarskiej Ruchu. 9-letni Paweł Lipik wyszedł z szatni klubowej w towarzystwie trenera Fornalaka i po chwili został przedstawiony całej ekipie. Starsi koledzy przyjęli adepta futbolu bardzo ciepło, dzięki czemu ten mógł przy świetnej atmosferze wziąć udział w profesjonalnym treningu. Pawłowi udało się nawet zdobyć kilka goli i zebrać duże pochwały od zawodników dorosłej drużyny "Niebieskich".
Ruch Chorzów w minionym tygodniu odzyskał pięć punktów od Polskiego Związku Piłki Nożnej, który zabrał mu oczka za niedopatrzenia w procesie licencyjnym. Chorzowianie wciąż zamykają pierwszoligową tabelę z 18 punktami na koncie. Do miejsca barażowego "Niebiescy" tracą pięć punktów, a do pierwszej bezpiecznej pozycji - siedem. Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze 11 kolejek, a więc szansa na utrzymanie wciąż jest realna.