Adam Nawałka

i

Autor: Cyfra Sport Adam Nawałka

Adam Nawałka nie dla Lecha? Poznaniacy mogą nie spełnić żądań byłego selekcjonera

2018-11-14 10:19

Lech Poznań nadal jest na etapie poszukiwania nowego trenera. W ostatnich dniach najpoważniejszym kandydatem na to stanowisko jest były selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka. Przedstawiciele klubu z Wielkopolski mieli się już spotkać ze szkoleniowcem, ale nie jest pewne, czy zdecydują się go zatrudnić. Wszystko może rozbić się o pieniądze.

Pomysł z długofalową współpracą z Ivanem Djurdieviciem Lechowi nie wypalił. Były piłkarz Kolejorza został zwolniony po porażce z Lechią Gdańsk. Na taki ruch ze strony władz klubu zanosiło się już jednak wcześniej, a ostatnie spotkania były szansą na przetrwanie dla trenera. Ten jej jednak nie wykorzystywał w oczach osób decyzyjnych.

Najpoważniejszym kandydatem na objęcie posady szkoleniowca w Poznaniu stał się Nawałka. Jak donosił "Przegląd Sportowy" w ubiegłym tygodniu były selekcjoner prowadził wielogodzinne rozmowy z przedstawicielami Lecha. Choć wiele kwestii zostało poruszonych, nadal nie wiadomo, czy Lech zdecyduje się zatrudnić Nawałkę.

Wszystko może się rozbić o pieniądze. Jak pisał dziennikarz "Super Expressu", Piotr Koźmiński, według nieoficjalnych informacji 61-letni szkoleniowiec miałby zarabiać w Poznaniu 150 tysięcy złotych miesięcznie. Byłby to jeden z najwyższych kontraktów trenerskich w historii Ekstraklasy.

Na tym wydatki Lecha nie skończyłyby się. Jak informuje portal sport.pl Nawałka chce aby klub zatrudnił aż ośmiu jego współpracowników. W tym gronie znaleźli się m.in. Bogdan Zając, Jarosław Tkocz, czy Bartłomiej Spałek, a więc twarze doskonale znane z reprezentacji. Według wyliczeń dziennikarzy Kolejorz musiałby wydać na takie zmiany aż 5 mln złotych. Dlatego w kręgu zainteresowań Lecha są inni trenerzy, na czele z byłym selekcjonerem reprezentacji Słowenii, Matjazem Kekiem.

Najnowsze