Astiz wraca do Legii

2008-08-27 13:48

Po kilkumiesięcznym rozbracie ze stołecznym klubem Hiszpan Inaki Astiz znów zagra przy Łazienkowskiej. - Dzisiaj dotarł do nas faksem kontrakt podpisany przez zawodnika - powiedział dyrektor sportowy KP Legia Warszawa Mirosław Trzeciak.

Nie ma się czym chwalić panie Trzeciak. Ściąganie na gwałt Astiza to dowód na to, że wcześniejsze transfery obrońców z Półwyspu Iberyjskiego zwyczajnie były nietrafione.

Na listę płac dojdzie kolejny piłkarz, którego roczna pensja liczona jest w setkach tysięcy euro. Czy nie lepiej spojrzeć w inną stronę niż Hiszpania? Tak jak robi to Lech Poznań. No ale do tego trzeba mieć sieć skautów, której w Warszawie brakuje.

Widać gołowym okiem, że zarówno trener Jan Urban i dyrektor Trzeciak są zakochani po uszy w Hiszpanii, czym wyrządzają krzywdę Legii. Akurat Astiz to naprawdę solidny piłkarz - jeden z najlepszych obrońców naszej ligi. Jednak wcześniejsze zakupy przed rozpoczętym już sezonem zasługują na największą krytykę.

Najnowsze