Trzeba przyznać, że bilans Azera w Legii jest imponujący. W 23 występach strzelił 10 goli. W Ekstraklasie trafił tylko dwa razy, lepiej spisuje się w europejskich pucharach. - Mahir Emreli przeplata mecze, w których strzela gole i nie strzela, ale to bardzo dobry i groźny napastnik - powiedział trener Marek Gołębiewski, którego opinię zacytowała oficjalna strona warszawskiej drużyny. - Wierzę, że stworzymy mu w niedzielę liczne sytuacje i pokaże swój kunszt. (...) Rozmawiałem z Mahirem o sytuacji, w której dwukrotnie trafił w słupek. Sam grałem na tej pozycji i uspokoiłem go, aby o tym nie myślał. Napastnik nie może żyć zmarnowanymi okazjami, musi mieć czystą głowę i myśleć pozytywnie, że kolejna sytuacja będzie wykorzystana. Nie mówiłbym o blokadzie, myślę, że to kwestia jednego strzelonego gola i Mahir znów będzie trafiał do bramki. To bardzo dobry zawodnik i jestem pewien, że sobie poradzi. To ambitny, młody chłopak, który bardzo chce. Czasem kiedy za bardzo chcesz, to coś się nie udaje. Rozmawiałem z nim, że na kolejne dziesięć sytuacji, strzeliłby dziesięć goli. Czasami tak w sporcie bywa, że nie wiemy dlaczego piłka nie wpada do bramki - zakończył szkoleniowiec Legii w serwisie klubowym.
Problemy Legii z urazami. Kluczowy piłkarz mistrza Polski walczy z czasem