Przed rozpoczęciem spotkania obie drużyny w tabeli PKO BP Ekstraklasy dzieliły zaledwie dwa punkty. Oba zespoły miały świadomość, że w przypadku zwycięstwa będą miały realną szansę na zajęcie 4. miejsca w tabeli na koniec sezonu, które w przypadku zdobycia przez Raków Częstochowa Pucharu Polski oznaczać będzie grę w europejskich pucharach. Derby Śląska zapowiadały się zatem również jako mecz „o sześć punktów”.
W pierwszej odsłonie więcej z gry mieli goście. Cóż jednak z tego, skoro na przerwę z prowadzeniem schodził Piast. Jedyne trafienie w pierwszych 45 minutach było dziełem Jakuba Świerczoka. Snajper gliwiczan wykończył składną akcję całego zespołu i asystę Michała Chrapka, piekielnie mocno uderzając piłkę w krótki róg, pod poprzeczkę. Strzegący bramki zabrzan Martin Chudy nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Gospodarze ustalili wynik spotkania osiem minut po przerwie. Gerard Badia wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie czekał już na nią Świerczok. Futbolówka odbiła się od najlepszego napastnika Piasta, po czym wylądowała na słupku. Odbiła się jednak od niego tak niefortunnie, że trafiła nadbiegającego obrońcę zabrzan – Stefanosa Evangelou, który „popisał się” trafieniem samobójczym. W ostatniej akcji spotkania rezultat mógł jeszcze podwyższyć wprowadzony za Świerczoka Michał Żyro, ale wykonywany przez niego rzut karny fenomenalnie obronił Chudy.
Znamy nowego szkoleniowca Stali! OGROMNE zaskoczenie
Zwycięstwo sprawiło, że Piast Gliwice awansował na 4. miejsce w ligowej tabeli, które finalnie może dać przepustkę do gry w kolejnej edycji europejskich pucharów. Wiele w tej kwestii powinny wyjaśnić dwie najbliższe kolejki. Podopieczni Waldemara Fornalika najpierw zmierzą się w Gdańsku z Lechią, a kilka dni później podejmą Legię Warszawa. Zabrzanie tracą obecnie do dzisiejszego rywala 5 punktów i ich szanse na grę w Europie wydają się być iluzoryczne.
Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0
Bramki: Jakub Świerczok 28’, Stefanos Evangelou 53’ (sam.)
Żółte kartki: Evangelou, Wojtuszek (Górnik)
Sędziował: Krzysztof Jakubik. Widzów: Bez publiczności.
Piast: Plach – Rymaniak, Huk, Czerwiński, Holubek – Sokołowski (80’ Jodłowiec), Lipski – Badia (74’ Vida), Chrapek (87’ Milewski), Steczyk (87’ Pyrka) – Świerczok (80’ Żyro)
Górnik: Chudy – Pawłowski (46’ Krawczyk), Paluszek, Evangelou (74’ Prochazka) – Masouras (80’ Wojtuszek), Kubica, Manneh, Janża – Ściślak (46’ Nowak) – Sobczyk (46’ Boakye), Jimenez