Czesław Michniewicz nie mógł mówić o spokoju w trakcie ostatnich dni. Były szkoleniowiec Zagłębia Lubin nie potrafił doprowadzić swoich podopiecznych do zwycięstw w Ekstraklasie i wiele wskazywało na to, że mecz z Napoli będzie dla niego "być albo nie być"w klubie z Łazienkowskiej 3. Ostatecznie przed przegraną Legionistów z klubie spod Wezuwiusza, głos postanowił zabrać prezes "Wojskowych", Dariusz Mioduski, który powiedział jasno o przyszłości Michniewicza w klubie.
Co dalej z Michniewiczem? Mioduski nie ma wątpliwości
W trakcie rozmowy z "Viaplay" Mioduski uciął spekulację, jakoby Michniewicz miałby utracić swoją posadę w ciągu najbliższych kilku dni. Jak sam mówi, stara się wykazywać wielką cierpliwością względem obecnej sytuacji "Wojskowych".
- W Legii jest tak, że trzeba zawsze wygrywać, natomiast my przegraliśmy już sześć meczów. Ta cierpliwość jest, ja pokazuję, że ją mam. [...] Trener ma spokój, żeby próbować z tego dołka wyjść. Nie ukrywam, że musimy zacząć wygrywać również w lidze, bo nie możemy sobie pozwolić, by to mistrzostwo nam na dobre odjechało - mówi Mioduski.
Były zdobywca Złotej Piłki też nie stawia na Lewandowskiego. Zaskakujące powody
Aby zobaczyć, jak Czesław Michniewicz świętował wygraną Legii w meczu z Leicester City, przejdź do galerii poniżej.
Mioduski o postawie Legii. Zwrócił uwagę na ważny szczegół
W trakcie rozmowy z Viaplay, prezes Legii przyznał, że bardzo cieszy się z udziału klubu w rozgrywkach Ligi Europy, ale zawodnicy muszą mieć także na uwadze ligę.
- Bardzo się cieszę, że tu jesteśmy, bo walczyliśmy w kwalifikacjach i mecz z Napoli to jest to, o czym marzą wszyscy piłkarze i cały klub. W tym roku jesteśmy tutaj, dlatego trzeba się cieszyć. Niewątpliwie fajnie by było, gdybyśmy mieli więcej zwycięstw na koncie w lidze, bo wtedy wszystko byłoby jeszcze bardziej spokojne i przyjemniejsze - mówił prezes Legii.