Nieszczęście wydarzyło się podczas ostatniego meczu Pucharu Polski z Cracovia. 23-letni pomocnik wyszedł w podstawowym składzie, ale musiał jednak opuścić boisku z powodu urazu w 50 min. Okazało się, że problem jest poważniejszy i potrzebna jest operacja, której piłkarz poddany miał być już dzisiaj.
- Problem z barkiem dotyczy jeszcze poprzedniego sezonu. Po rundzie jesiennej Ben miał zaplanowaną operację, ale w związku z tym, że bark po raz kolejny mu wypadł w trakcie meczu z Cracovią, to zabieg przejdzie już dzisiaj i do końca rundy nie będzie do naszej dyspozycji – powiedział trener Dawid Szwarga podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
Lederman w tej rundzie najczęściej nie był piłkarzem podstawowego składu, ale wobec dużej ilości meczów, poprzez łączenie ligi i występów w europejskich pucharach, Raków potrzebuje szerokiej kadry. Tymczasem na liście kontuzjowanych są od dawna: Ivi Lopez i Adrian Gryszkiewicz. Z kontuzjami zmagają się również Giannis Papanikolaou, Zoran Arsenić i Kamil Pestka. Teraz dołączył do nich Lederman. Na szczęście na boisko powrócili Łukasz Zwoliński i Stratos Svarnas, co daje więcej możliwości manewru trenerowi Szwardze. W niedzielę czeka Raków mecz ligowy z Białymstoku z Jagiellonią, a w najbliższy czwartek w Lidze Europy z Atalantą. „Medaliki” wciąż zachowują szansę na wyjście z grupy i grę w pucharach na wiosnę. Tegoroczne występy zakończą meczem ligowym z Koroną u siebie.